Po przegranej z Orlando Magic, ekipa z Waszyngtonu podejmowała u siebie Houston Rockets. Ostatecznie Wizards przegrali ten mecz 106:114. Marcin Gortat zdobył double-double.
Polak na parkiecie przebywał nieco ponad 36 minut. W tym czasie zdobył 14 punktów, trafiając 5 na 9 rzutów z gry i 4 na 6 z rzutów osobistych. Zebrał z tablicy 12 piłek (9 w obronie i 3 w ataku), dzięki czemu uzyskał trzecie double-double. Oprócz tego miał jeszcze 2 bloki (w tym aspekcie był najlepszy z drużyny), zdobył 3 asysty oraz 2 faule.
Pierwsza kwarta wskazywała, że to drużyna gospodarzy wygra ten mecz. Wizards mieli lepszą skuteczność z gry co przełożyło się na prowadzenie. W drugiej o swojej świetnej dyspozycji dał znać lider gości James Harden. Do połowy to oni prowadzili 56-47. W drugą połowe lepiej weszła drużyna ze stolicy. Trzecią kwartę wygrali ośmioma punktami, do dawało nadzieje na pomyślny końcowy wynik. Jednak w ostatniej części meczu ekipa z Houston nie zostawiła już cienia szans zawodnikom Wizards, którzy przegrali ostatecznie 106:114.
Gości do zwycięstwa poprowadził wspomniany wcześniej James Harden, uzyskując imponujące double-double, na które złożyły się 32 punkty i 15 asyst. Wśród pokonanych najbardziej wyróżniło się trio: John Wall, Bradley Beal, Otto porter Jr., gdzie każdy z nich uzyskał przynajmniej 20 punktów.
Washington Wizards z bilansem 1-4 zajmują 14. pozycje w Konferencji Wschodniej. W następnym meczu polecą do Bostonu aby zagrać z miejscowymi Celtics.
Houston Rockets – Washington Wizards 106:114 (23:30, 33:17, 28:36, 30:23)
Wizards: Wall 21, Porter Jr. 20, Beal 20, Gortat 14, Oubre Jr. 10, Thornton 8, Morris 7, Smith 4, Satoransky 2, Burke 0.
Skrót meczu:
https://www.youtube.com/watch?v=07myn4CRL6k