Drużyna Marcina Gortata przegrała dziś w meczu wyjazdowym z ekipą Charlotte Hornets 93:98. To trzecia porażka “Czarodziei” w ostatnich czterech spotkaniach. Nasz rodzynek w lidze NBA odnotował 16 zbiórek.
Marcin Gortat spędził na parkiecie 27 minut notując w tym czasie 6 punktów, wykorzystując 2 na 7 rzutów z gry. Polak był dziś bardzo aktywny pod tablicami. Łodzianin zebrał aż 16 piłek (2 w ataku, 14 w obronie). Po raz kolejny występ Marcina Gortata był krótszy niż zazwyczaj. To za sprawą wchodzącego z ławki Mahinmia, który zdobył 7 punktów i 7 zbiórek.
Całe spotkanie było bardzo zacięte i wyrównane. W pierwszej połowie obie ekipy grały na dość niskich skutecznościach. Lider zmieniał się kilkukrotnie i tak naprawdę cały czas wynik był sprawą otwartą. Jednak w drugiej połowie to drużyna “Szerszeni” zagrała lepiej. Decydująca okazała się być niezła dyspozycja Walkera, który w końcówce spotkania trafił ważny rzut zza łuku na 93:86, tym samym ustalając wynik spotkania.
W drużynie Charlotte Hornets zagrał dziś cały zespół. Każdy z zawodników dołożył coś od siebie, by w efekcie cieszyć się ze zwycięstwa. Najwięcej punktów dla swojej drużyny zdobył dziś wcześniej Zeller – 19. W Ekipie Wizards niezawodnie najlepszy był Wall, notując 19 punktów.
Charlotte Hornets – Washington Wizards 98:93 (19:20, 20:20, 25:21, 34:32)
(Zeller 19, Walker 16, Williams 16 – Wall 19, Beal 18, Porter 16)
https://www.youtube.com/watch?v=dgKnmWqIZUg