W pierwszym spotkaniu tegorocznych rozgrywek NBA Washington Wizards pokonali na wyjeździe zespół Orlando Magic. Mecz od początku był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie drużyny ze stolicy zadecydowała niezwykle emocjonująca końcówka spotkania.
Mecz od początku wydawał się być wyrównany, co potwierdzał rezultat punktowy. Wynik wahał się w okolicach remisu, od czasu do czasu zwiększając się o kilka oczek na rzecz jednej z drużyn. Wszystko rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach, gdzie drużyna ze stolicy osiągnęła przewagę jednego punktu i ledwo dała radę „dowieść” ją do końca spotkania.
John Wall i Bradley Beal, liderzy Washington Wizards, byli wyróżniającymi się zawodnikami na parkiecie. Zdobyli oni kolejno 24 i 22 punkty, przebywając na boisku blisko 40 minut (John Wall dołożył do tego jeszcze 6 asyst).
Nie możemy narzekać również na postawę Polaka. Marcin Gortat w inauguracyjnym meczu wyszedł na boisko w pierwszej piątce, przebywał na parkiecie 35:39 minut, zdobywając przy tym 10 punktów i 8 zbiórek (6 w obronie i 2 w ataku).
Washington Wizards 87:86 Orlando Magic.