Marcin Gortat zdobył cztery punkty i miał 13 zbiórek w wygranym przez koszykarzy Washington Wizards przedsezonowym spotkaniu ligi NBA z broniącymi tytułu Cleveland Cavaliers 96:91.
Nowy sezon NBA zbliża się już wielkimi krokami. Im bliżej startu ligi, tym więcej czasu na parkiecie spędzają podstawowi gracze swoich drużyn. W starciu z aktualnymi mistrzami nasz rodzynek w lidze NBA spędził na parkiecie 28 minut. Obok Gortata podobny wymiar czasowy osiągnął Bradley Beal.
Do składu Cavaliers wrócił natomiast LeBron James, który w 26 minut zdobył 18 punktów, a 15 dołożył Kevin Love.
Polak świetnie radził sobie w defensywie, jednak w ofensywie szło mu już nieco gorzej. Na sześć rzutów chybił aż cztery, myląc się również w dwóch próbach na linii rzutów wolnych. Ostatecznie łodzianin zgromadził cztery punkty, dokładając również do swojego dorobku dwie asysty. Gortat miał wskaźnik +10 kiedy przebywał na parkiecie – lepszy miał tylko Bradley Beal(+11).
Po raz kolejny bardzo dobrze spisał się Andrew Nicholson. Rezerwowy silny skrzydłowy Wizards wywalczył 19 punktów i miał osiem zbiórek. Lider John Wall dołożył 17 oczek, pięć zbiórek i cztery asysty. Wśród pokonanych James zgromadził 18 punktów.
Przed drużyną Washington Wizards pozostał do rozegrania jeszcze jeden sparing na zakończenie meczów przedsezonowych. Ich rywalem będzie drużyna Toronto Raptors. Jak dotąd Czarodzieje radzą sobie w kratkę, na koncie mają po trzy zwycięstwa i porażki. Pierwsze spotkanie sezonu zasadniczego zaplanowano na 28 października, kiedy to stołeczny zespół zagra na wyjeździe z Atlantą Hawks.
