Washington Wizards zanotowali 11. zwycięstwo z rzędu we własnej hali Verizon Center, pokonując Philadelphia 76ers 109:93. Świetne zawody rozegrał Marcin Gortat, uzyskując swe kolejne już double-double w bieżącym sezonie, co było dwusetnym takim wyczynem polskiego środkowego w karierze!
Drużyna Czarodziejów przystępowała do starcia z gośćmi z Filadelfii po ostatniej wyjazdowej porażce 108:117 z Boston Celtics. O ile jednak obce parkiety nie służą podopiecznym Scotta Brooksa, to już własna hala jest prawdziwą twierdzą. Wizards wygrywając z 76ers poprawili domowy bilans na 16-6 a na Wschodzie lepsi pod tym względem są jedynie Cleveland Cavaliers (18-3) oraz Indiana Pacers (15-5).
Our 5️⃣ ?
PG – @JohnWall
SG – @RealDealBeal23
SF – Otto
PF – @Keefmorris
C – @MGortat#WizSixers #DCFamily pic.twitter.com/U8oqQUML0C— Washington Wizards (@WashWizards) January 15, 2017
W spotkanie lepiej weszli gracze Phila, którzy wyszli na 30:21 po pierwszej kwarcie. Druga ćwiartka należała już jednak do zawodników Wizards, którzy wygrali tę część gry 35:26 i na przerwę schodzili przy remisie 56:56. Prawdziwym popisem gospodarzy była jednak trzecia kwarta, w której Czarodzieje nie pozostawili rywalom złudzeń, co do tego kto zostanie triumfatorem pojedynku. 30:15 dało stołecznej ekipie 15-punktowe prowadzenie 86:71. Ostatecznie Polish Machine i spółka ograli 76ers 109:93. Warto podkreślić, że w ekipie z Filadelfii zabrakło znakomitego środkowego, Kameruńczyka Joela Embilda, co z pewnością ułatwiło zadanie koszykarzom Wizards.
Marcin Gortat zakończył to starcie z dorobkiem 12 punktów (6/9 za 2 pkty, 0/1 rzuty wolne) i 10 zbiórek (2 w ataku, 8 defensywnych), kompletując double-double podczas 23 minut gry. Polski center miał również blok, stratę i popełnił dwa faule. Polish Hammer zaliczył m.in. taką efektowną akcję:
Tonight's @MonsterProducts Monstrous Moment comes from @MGortat! ???#WizSixers #NBAVote https://t.co/g8RD90xFjO
— Washington Wizards (@WashWizards) January 15, 2017
Do wygranej zespół z Waszyngtonu poprowadził duet John Wall (25 pktów, 7 zbiórek i 7 asyst) oraz Bradley Beal (20 oczek, 4 zbiórki). Lider Wizards – J. Wall zdobył aż 11 punktów w trzeciej kwarcie a Beal dołożył 18 punktów w pierwszej połowie. Wśród graczy 76ers najlepszy był Jahill Okafor, zdobywca 26 punktów i 9 zbiórek.
Wizards z dorobkiem 20-19 zajmują 6. lokatę w tabeli Konferencji Wschodniej. Ich następnym rywalem będą Portland Trail Blazers.
Washington Wizards – Philadelphia 76ers 109:93 (21:30, 35:26, 30:15, 23:22)
(Wall 25, Beal 20, Morris Mark. 14, Gortat 12 – Okafor 26, Ilyasova 18, Luwawu-Cabarrot 12, Saric 9)
https://www.youtube.com/watch?v=gwIbb83FBgM
