Po porażce z Chicago Bulls, zawodnicy Washington Wizards pojechali do Filadelfii, gdzie zmierzyli się z najgorszą drużyną w lidze. Po niezbyt udanym początku, pokonali tamtejsze “Siedemdziesiątki Szóstki” 103:94. Marcin Gortat rozegrał przyzwoite spotkanie, zaliczając już 31. double-double w sezonie.
Choć w swojej pierwszej akcji w meczu Marcin Gortat został zablokowany, to jednak nie przeszkodziło mu to w rozegraniu dobrego spotkania. W pierwszej kwarcie inkasował przede wszystkim zbiórki, których zgromadził aż 8. Ostatecznie w całym spotkaniu zdobył ich 11, do czego dorzucił 12 punktów, w tym bardzo ważne trafienie na 45 sekund do końca meczu, które dało “Czarodziejom” 7-punktowe prowadzenie. Wszystko to, złożyło się już na 31. double-double w sezonie. Oprócz tego miał jeszcze przechwyt i blok.
Zespół z Filadelfii dobrze rozpoczął mecz, wygrywając pierwszą kwartę 26:21, z czasem jednak do głosu zaczęli dochodzić goście, których poprowadził jak zwykle John Wall. Pod koniec trzeciej kwarty dzięki serii 12:2, Wall wyprowadził swój zespół na prowadzenie, które w ostatniej odsłonie meczu wynosiło już 10 punktów. Gospodarzom udało się jeszcze zmniejszyć straty do 5 oczek, wtedy jednak Marcin Gortat dobił niecelny rzut Walla, który pozwolił dowieźć prowadzenie do końca.
Najwięcej punktów dla Wizards zdobył wspominany niejednokrotnie John Wall – 23, a miał także 11 asyst i osiem zbiórek. Jared Dudley dodał do tego 14 “oczek”. W drużynie gospodarzy wyróżnili się środkowy Jahlil Okafor – 21, Nik Stauskas – 15 oraz Robert Covington – po 12 punktów i zbiórek.
Koszykarze z Waszyngtonu z bilansem 27 zwycięstw i 30 porażek w dalszym ciągu zajmują 10. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. W niedzielę czeka ich bardzo trudne zadanie, spotkają się bowiem na własnym parkiecie z jej liderem – Cleveland Cavaliers.
Philadelphia 76ers – Washington Wizards 94:103 (26:21, 26:27, 20:28, 22:27)
(Okafor 21, Stauskas 15, Covington 12, Smith 10, Mc Connell 10 – Wall 23, Dudley 14, Gortat 12, Sessions 12, Morris 10)
Skrót meczu:
https://www.youtube.com/watch?v=7hpuDFIumEY