NBA: Wizards wygrali ważne starcie w Toronto, krótszy występ Gortata [WIDEO]

Washington Wizards okazali się lepsi od Toronto Raptors, wygrywając ważne starcie z rywalem depczącym im po piętach w tabeli Konferencji Wschodniej. Marcin Gortat tym razem dostał mniej minut, ale znów był bliski uzyskania double-double.

Tonight's starting 5️⃣ in Toronto!

PG – @JohnWall
SG – @RealDealBeal23
SF – Otto
PF – @Keefmorris
C – @MGortat #WizRaptors #DCFamily pic.twitter.com/mexeOCPHXR

— Washington Wizards (@WashWizards) March 1, 2017

Spotkanie było wyrównane w pierwszej kwarcie, zakończonej wygraną gospodarzy 26:24. Jednak to co zrobili gracze z Waszyngtonu w drugiej odsłonie tego pojedynku przeszło najśmielsze oczekiwania ich fanów. Drużyna Czarodziejów wygrała tę część batalii 38:20, wychodząc na prowadzenie 58:39 i w tym momencie zawodnicy Raptors mieli już mocno pod górkę. Na dodatek stołeczny zespół zdołał powiększyć przewagę w trzeciej ćwiartce do wyniku 82:60, deklasując czołową ekipę Wschodu. Dinozaury zerwały się do odrabiania strat dopiero w ostatnich 12 minutach, ale było już za późno, aby zdołali odwrócić losy meczu. Podopieczni Scotta Brooksa wygrali ostatecznie 105:96, powiększając przewagę w tabeli Wschodu nad groźnym rywalem.

Tym razem bohaterem Wizards został ich niedawny nabytek z Brooklyn Nets, czyli Bojan Bogdanović, który zdobył 25 oczek (w tym 6/7 zza łuku) w ciągu 27 minut gry. Drugim strzelcem gości został będący w świetnej formie Bradley Beal (23 pkty) a double-double dołożył John Wall (12 pktów i 13 asyst). W drużynie Raptors najlepsi byli DeMar DeRozan, autor 24 punktów oraz Serge Ibaka (22 oczka i 12 zbiórek).

? Highlights from @44Bojan's 27-point night in Toronto! #WizRaptors https://t.co/ELU4AjYcG7

— Washington Wizards (@WashWizards) March 2, 2017

Polish Machine tym razem zagrał krócej, bo tylko 18 minut, ale dołożył 12 punktów, trafiając 6 z 8 rzutów z gry. Jego zdobycze powiększyło 8 zbiórek (1 w ataku i 7 w obronie) oraz asysta. Polski środkowy zaliczył również stratę i popełnił 3 faule. 33-letni łodzianin został też nieoczekiwanie znokautowany przez kolegę z drużyny – J. Walla:

Washington Wizards legitymując się dorobkiem 36-23, umocnili się na 3. pozycji na Wschodzie. Raptors dostaną szybką okazję do rewanżu, gdyż obydwa zespoły zmierzą się w hali Czarodziejów już w nocy z piątku na sobotę o godz. 1:00 polskiego czasu.

Toronto Raptors – Washington Wizards 96:105 (26:24, 20:38, 14:20, 36:23)
(DeRozan 24, Ibaka 22, Powell 17, Joseph 11 – Bogdanović 27, Beal 23, Morris 13, Gortat 12)

https://www.youtube.com/watch?v=CK1_CKHYEbc