Do niecodziennego zdarzenia doszło w końcówce meczu 1/16 finału Ligi Europy pomiędzy PSV Eindhoven i Sevillą. Na murawę wbiegł rozjuszony kibic i zaatakował bramkarza drużyny gości. Ten jednak nie dał się zaskoczyć i powalił na murawę intruza.
Pierwszy mecz pomiędzy Sevillą i PSV Eindhoven zakończył się gładkim zwycięstwem gospodarzy 3:0 po bramkach Youssefa En-Nesyriego, Lucasa Ocamposa i Nemanji Gudelja. Holenderski zespół w rewanżu pokazał jednak, że nie zamierza się poddawać i będzie chciał odrobić straty.
PSV dzielnie walczyło, ale odpadło z LE
Przez 77 minut rewanżowego starcia w Holandii wydawało się, że kwestia awansu do kolejnej rundy jest załatwiona. Na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis i choć PSV szukało możliwości na otwarcie rezultatu, przez długi czas się to nie udawało.
W ostatnim kwadransie gospodarze ruszyli do jeszcze aktywniejszych ataków. W 77. minucie Luuk de Jong otworzył wyników, a trzy minuty później ponownie trafił do siatki, lecz tym razem arbiter nie uznał mu tego trafienia. W doliczonym czasie na 2:0 podwyższył Fabio Silva, ale gospodarzom nie starczyło czasu na doprowadzenie do remisu w dwumeczu i tym samym pożegnali się z rozgrywkami.
Niecodzienny incydent w końcówce
Po meczu sporo mówiło się nie tyle o samym jego przebiegu, ale o wydarzeniu z doliczonego czasu gry. Jeden z miejscowych kibiców wściekł się, gdy bramkarz Sevilli Marko Dmitrović grał na czas. W pewnym momencie wbiegł więc na murawę i próbował uderzyć Serba w twarz. Ten jednak odskoczył, po czym powalił intruza na murawę i go spacyfikował.
😲Sevilla goalkeeper Marko Dmitrovic calmly incapacitates a PSV hooligan who tries to punch him.🤦🏻♂️
#ultras pic.twitter.com/jvIJYtctDX— Michael Not Mike 805 (@MichaelNotMike4) February 24, 2023
Sędzia przerwał spotkanie do momentu, aż ochrona nie wyprowadziła niechcianego gościa. Na szczęście bramkarzowi Sevilli nic się nie stało, a po krótkiej akcji arbiter wznowił mecz.
Lewandowski żegna się z pucharami! Manchester eliminuje Barcelonę z LE