W poniedziałkowy wieczór reprezentacja Polski zanotowała swoją pierwszą wygraną w ramach eliminacji Euro 2024. W starciu na PGE Narodowym fajerwerków jednak zabrakło, a o losach spotkania z Albanią przesądziło trafienie Karola Świderskiego. Nasi rywale po meczu czuli duży niedosyt.
Sylvinho uważa, że gra Albania była lepsza niż wynik końcowy
Reprezentacja Polski źle rozpoczęła eliminacje do mistrzostw Europy, które w następnym roku zorganizują Niemcy. W debiucie Fernando Santosa nasi piłkarze ulegli Czechom 3:1. Punkty udało się zdobyć w poniedziałek, dzięki skromnym zwycięstwie nad Albanią. Po meczu w konferencji prasowej wziął udział opiekun naszych rywali – Sylvinho.
– Reprezentacja Polski nie zaskoczyła nas. Wiedzieliśmy, że wykorzystuje przestrzenie na boisku i mocno buduje swoje ataki. Wydaje mi się jednak, że graliśmy z nią jak równy z równym – powiedział Brazylijczyk, dla którego był to debiut w roli selekcjonera.
– W meczach drużyn narodowych serce i dusza są najważniejsze. Dzisiaj zostawiliśmy je na boisku. Trenowaliśmy przez ostatnie sześć dni, a ja przez ten czas starałem się zmienić system gry naszej reprezentacji. Piłkarze dali z siebie wszystko. Nie jestem jednak zadowolony, jeśli chodzi o końcowy rezultat – przyznał Sylvinho.
Brazylijczyk dodał, że w jego opinii mecz powinien zakończyć się remisem. Przyznał, że nie zgadza się z Fernando Santosem, że to Biało-Czerwoni byli stroną przeważającą na PGE Narodowym i przypomniał o świetnej okazji strzeleckiej Myrto Uzuniego.
– Jeśli spojrzymy tylko na wydarzenia boiskowe, myślę, że bardziej sprawiedliwy byłby remis. Nie zgadzam się z trenerem Santosem […] Mieliśmy świetną okazję Myrto Uzuniego, bardzo niewiele zabrakło. Ale ważne jest podejście zawodników i jestem z tego bardzo zadowolony – podsumował.
Wynik lepsza niż gra. Polacy wygrywają z Albanią w piknikowej atmosferze