Niedziela dla gospodarzy w EBL

6 sty 2019, 21:13

Z czterech rozegranych dziś spotkań Energa Basket Ligi we wszystkich wygrywali gospodarze. W Ostrowie Wielkopolskim do ostatnich sekund dogrywki ważyły się losy meczu Stali z Spójnią.

 

W hitowym spotkaniu czternastej kolejki w Toruniu ekipa trenera Mihevca pokonała Arkę Gdynia. Brązowi medaliści zeszłorocznych rozgrywek na tapecie maja w tym sezonie wygrane z zespołami zajmującymi pierwsze cztery miejsca w tabeli. Oprócz Arki to: Stelmet, Anwil oraz Stal. Do wygranej Twarde Pierniki poprowadził Umeh trafiając 5/6 za trzy i kończąc spotkanie z dorobkiem 19 oczek 6 asyst i 3 zbiórek. Swoje dołożył drugi strzelec torunian Bartek Diduszko, cyli 15 oczek (3/4 za trzy plus 6 zbiórek).

Gospodarze początkowo odskoczyli na 28:18, ale Arka po trójkach duetu Bostic i Florenca odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 42:37. Od początku trzeciej kwarty w wykonaniu torunianie rzucili się na rywali. Dziurawili ich kosz kolejnymi trójkami, a ich uzupełnieniem była skkuteczna gra z pomalowanego. W pewnym momencie przewaga przekraczała już 20 oczek.

 

TWARDE PIERNIKI TORUŃ – ARKA GDYNIA 96:73 (28:21, 17:21, 27:14, 24:17)

Polski Cukier: Michael Umeh 19, Bartosz Diduszko 15, Rob Lowery 15, Aaron Cel 13, Karol Gruszecki 12, Cheikh Mbodj 11, Tomasz Śnieg 8, Krzysztof Sulima 2, Mikołaj Ratajczak 1, Ignacy Grochowski 0.

Arka: Josh Bostic 20, James Florence 16, Krzysztof Szubarga 11, Robert Upshaw 11, Adam Łapeta 8, Marcel Ponitka 2, Deividas Dulkys 2, Filip Dylewicz 2, Dariusz Wyka 1, Jakub Garbacz 0, Maciej Leszczyński 0.

 

Ekipa z Starogardu Gdańskiego siódmy raz w tym sezonie (na 14 spotkań) rzuciła minimum 100 punktów. Polpharma już w ósmej minucie prowadzili 24:8. Taka przewaga utrzymywała się przez większość czasu. Na boisku hasali Tre Bussey Justin Bibbins. Ci dwaj zawodnicy trafili dla ekipy Polpharmy 11 z 16 trójek.

Rosa kilka razy zniwelowała straty, ale ani razu nie zagroziła Polpharmie, choć trafiła w całym meczu aż 15 trójek (najwięcej w sezonie). Carl Lindbom z 27 punktami to najlepszym gracz gości.

POLPHARMA STAROGARD GDAŃSKI – ROSA RADOM 107:86 (24:15, 30:22, 32:30, 21:19)

Polpharma: Justin Bibbins 24, Tre Bussey 21, Daniel Gołębiowski 16, Adam Kemp 16, Brett Prahl 13, Michael Hicks 8, Filip Struski 5, Kacper Młynarski 2, Adam Brenk 2, Paweł Dzierżak 0, Aleksander Załucki 0.

Rosa: Carl Lindbom 27, Marcin Piechowicz 14, Artur Mielczarek 13, Obie Trotter 9, Daniel Wall 8, Cullen Neal 6, Mateusz Szczypiński 5, Jakub Parzeński 4, Wojciech Wątroba 0, Krystian Tyszka 0, Norbert Ziółko 0.

 

Gliwiczanie dopiero w drugie połowie osiągnęli przewagę, która dała im wygraną. Słabsza skuteczność Legii w trzeciej odsłonie pomogła im się przełamać po serii porażek.

GTK GLIWICE – LEGIA WARSZAWA 86:71 (25:21, 19:23, 21:12, 21:15)

 

Dwa celne rzuty osobiste Roda Camphora na dziewięć sekund do końca spotkania dało remis 76:76. Rzut na zwycięstwo w regulaminowym czasie Nemanji Jaramaza okazał się nie skuteczny i kibice w Ostrowie obejrzeli dodatkowe pięć minut spotkania. W niej dopiero na siedem sekund do końca Przemysław Żołnierowicz trafił za dwa co dało ostrowianom wygraną. Właśnie ten zawodnik z 19 oczkami był najlepszym strzelcem ostrowian. Aż sześciu zawodników Stali zdobyło minimum dziesięć oczek. W ekipie Spójni dwoił i troił się Anthony Hickey zdobywca 26 oczek, 7 zbiórek, 6 asyst oraz 3 przechwytów.

BM STAL OSTRÓW WLKP. – SPÓJNIA STARGARD   (21:18, 17:15, 18:27, 20:16, dogrywka 10:8)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA