Drużyna San Antonio Spurs przegrała w czwartkową noc z New Orleans Pelicans, ale genialne spotkanie zanotował Jeremy Sochan. Polski zawodnik zdobył 23 punkty, co jeszcze w NBA mu się nie przydarzyło. Na parkiecie świetnie spisał się również CJ McCollum.
Sochan na koszykarskim Olimpie. Świetny mecz Polaka
Czwartkowe starcie New Orleans Pelicans – San Antonio Spurs zakończyło się zwycięstwem gospodarzy. Pomimo że w tej ekipie zabrakło dwóch największych gwiazd, czyli Ziona Williamsona i Brandona Ingrama, wygrała ona w stosunku 126:117. Nie każdy zawodnik w drużynie prowadzonej przez Gregga Popovicha ma jednak powody do niezadowoleni.
Pod nieobecność Keldona Johnsona rolę gospodarza w zespole San Antonio Spurs przejął bowiem Jeremy Sochan. Polak w czwartkowym meczu na parkiecie spędził 31 minut. Polak był dziś bez wątpienia najlepszym graczem Spurs. Mecz zakończył z dorobkiem 23 punktów, co jest jego osobistym rekordem.
Ponadto Sochan zaliczył 9 zbiórek i 6 asyst. Biało-czerwony zanotował również dwie straty. W całym meczu 19-latek trafił siedem z 14 rzutów z gry, z czego dwa były za trzy punkty. Do tego dołożył siedem celnych rzutów osobistych.
👏 | @JeremySochan przeciwko Pelicans: 23 punkty, 9 zbiórek i 6 asyst. Najlepszy jego mecz w NBA! pic.twitter.com/5NkaEbnwOT
— PolskiKosz.pl (@polskikosz) December 23, 2022
Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego meczu był jednak CJ McCollum. Gracz New Orleans Pelicans zdobył w całym spotkaniu aż 40 punktów. Dodatkowo miał osiem zbiórek i siedem asyst. W tabeli Konferencji Zachodniej Pelicans jego ekipa zajmuje trzecie miejsce z bilansem 19 zwycięstw i 12 porażek. Z kolei drużyna Sochana plasuje się na przedostatnim miejscu (bilans 10-21).
Jeremy Sochan i wielki powrót! Zagrał tak, jak przed kontuzją