Niespodziewane rozstrzygnięcia w Bundeslidze. Piszczek na ławce, cały mecz Błaszczykowskiego

Aktualizacja: 12 mar 2017, 08:05
11 mar 2017, 20:37

Borussia Dortmund przegrała na wyjeździe z Herthą Berlin.
Niespodzianką było także wyjazdowe zwycięstwo VfL Wolfsburg z wiceliderem tabeli, RB Lipsk. Łukasz Piszczek nie podniósł się z ławki, zaś Jakub Błaszczykowski na boisku przebywał przez pełne dziewięćdziesiąt minut.

Borussia w minioną środę przypieczętowała swój awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, bez większych problemów ogrywając Benficę. Thomas Tuchel względem tamtego spotkania zdecydował się na kilka zmian w wyjściowej jedenastce, odsyłając na ławkę między innymi Łukasza Piszczka.

Zaraz po rozpoczęciu gry inicjatywę przejęli goście, którzy przez długi czas utrzymywali się przy piłce, lecz nie potrafili skierować celnego uderzenia na bramkę rywali. Zemściło to się na nich w 11. minucie meczu, kiedy to Vedad Ibisević dograł piłkę z prawej strony do Salomona Kalou i nie pozostało mu nic innego, jak uderzyć do pustej bramki.

Iworyjczyk cztery minuty później miał bardzo dobrą sytuację do tego, by podwyższyć wynik. Przymierzył na bramkę rywali z okolic szesnastego metra, jednak na posterunku był Roman Burki, który w kapitalnym stylu sparował futbolówkę na rzut rożny.

Borussia dziesięć minut po rozpoczęciu drugiej części gry doprowadziła do wyrównania. Shinji Kagawa zwiódł kilku rywali, po czym podał do Pierre-Emericka Aubameyanga. Gabończyk w tej sytuacji się nie pomylił, pewnie pakując piłkę pod poprzeczkę, nie dając żadnych szans Rune Jarsteinowi na skuteczną interwencję.

Hertha mimo straconej bramki nie zrezygnowała z walki o pełną pulę i dopięła swego. W 71. minucie do rzutu wolnego podszedł Marvin Plattenhardt, po czym precyzyjnym uderzeniem zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

Hertha Berlin 2:1 Borussia Dortmund 
11′ Kalou , 71′ Plattennhardt – 55′ Aubameyang

W innym sobotnim spotkaniu VfL Wolfsburg z Jakubem Błaszczykowski w składzie podejmowało na wyjeździe RB Lipsk, które w drodze po awans do Ligi Mistrzów nie chciało sobie pozwolić na drugą porażkę w tym miesiącu.

Niespełna dziesięć minut po rozpoczęciu rywalizacji to jednak goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Daniel Didavi dograł piłkę w pole karne do Mario Gomeza, a ten będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, pewnie wpakował ją do siatki. Jak się okazało, była to kluczowa sytuacja w kontekście całego meczu, bowiem wynik już do końca nie uległ zmianie.

RB Lipsk 0:1 VfL Wolfsburg 
9′ Gomez

Podobne teksty

Komentarze

  1. Utalentowany chłopak z Nysy – Dawid Krzyżowski jest Mistrzem Polski Red Bull w Football Freestyle, a Jego najlepsze triki z piłką możecie zobaczyć na http://dkfreestyle.pl/.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA