W ostatnim meczy 4.kolejki PlusLigi Indykpol AZS Olsztyn podejmował we własnej hali drużynę Politechniki Warszawskiej. Po zaciętym, pięciosetowym pojedynku lepsi okazali się gospodarze.
Pierwszy set zaczął się wyrównanie. Tylko jeden punkt przewagi miała drużyna Politechniki Warszawskiej na pierwszej przerwie technicznej (7:8). Od tego czasu przewaga Politechniki rosła (7:11), a na drugiej przerwie technicznej (12:16). Olsztynianie nie mogli narzucić swojego stylu gry, popełniając przy tym kilka niewymuszonych błędów, a to z kolei było widoczne w wyniku, bowiem Olsztynianie mieli już sześć punktów straty (14:20) przegrywając ostatecznie całego seta (17:25).
Podobny scenariusz jak w pierwszym secie mogliśmy obserwować również w drugiej partii spotkania, z tą tylko różnicą, że warszawiacy na pierwszej przerwie technicznej prowadzili trzema punktami (5:8). Olsztynianie znów nie dali rady powalczyć z drużyną prowadzoną przez Jakuba Bednaruka przegrywając już sześcioma punktami (6:12), a na drugiej przerwie technicznej, tak samo jak w pierwszej części meczu (12:16). Po końcowym gwizdku na tablicy wyników mogliśmy oglądać rezultat (21:25) dla zawodników Politechniki Warszawskiej.
Olsztynianie rozpoczęli trzecią partię najlepiej ze wszystkich, bo od pierwszego prowadzenia na pierwszej przerwie technicznej jak i w całym meczu (8:7). Zawodnicy Indykpolu niemal natychmiast utracili przewagę, a co więcej, osiągnęli trzypunktową stratę (9:12). Olsztynianie nie poddali się jednak i osiągnęli drugie prowadzenie w meczu (16:15). Upór zespółu Andrei Gardiniego dał dobry rezultat, bowiem olsztynianie wygrali seta (25:219).
Po udanym poprzednim secie zawodnikom Indykpolu Olsztyn nie udało się utrzymać dobrej passy. Najpierw przegrywali na pierwszej przerwie technicznej (5:8). Następne minuty meczu to okres gry punkt za punkt Po skutecznym bloku Bednorza to Olsztyn prowadził jednym punktem na drugiej przerwie technicznej (16:15). Po zaciętej końcówce partii Olsztynianie wygrali na przewagi z Politechniką Warszawską (27:25).
Zespół Indykpolu bardzo dobrze otworzył tie breaka (2:0) ale goście zaraz odrobili tą minimalną stratę i na tablicy widniał już wynik (3:2). Przy zmianie stron prowadzenie trzymało się przy ekipie gospodarzy (8:5). Warszawiacy mieli aż 3 piłki meczowe ale nie wykorzystali ani jednej z nich i to Olsztyn wygrał w piątym secie (18:16).
Indykpol AZS Olsztyn – Politechnika Warszawska 3:2 (17:25; 21:25; 25:19; 27:25; 18:16)
MVP: Paweł Woicki
Politechnika Warszawska: Zagumny, Samica, Filip, Lemański, Olenderek, Łapszyński, Świrydowicz, Firlej, Halaba, Mikołajczak, Radomski, Smoliński
Indykpol AZS Olsztyn: Bednorz, Potera, Van den Dries, Waliński, Woicki, Zajder, Zniszczoł, Bieńkowski, Gulak, Koelewijn, Stoilović, Wójcik, Zabłocki
