Niezwykła końcówka w hicie 3. kolejki Basket Ligi Kobiet

15 paź 2016, 21:52

Licznie zgromadzeni w hali AWF-u Wrocław kibice mogli oglądać świetne widowisko. W hicie trzeciej kolejki Basket Ligi Kobiet Ślęza Wrocław podejmowała obecne mistrzynie Polski, czyli Wisłę Can-Pack Kraków.

Pierwszą kwartę znakomicie rozpoczęły gospodynie. Wrocławianki już na samym początku zapewniły sobie trzynaście punktów przewagi, a Wisła nie potrafiła wykorzystać swoich okazji. Pierwsze trafienie dla gości zdobyła dopiero w piątej minucie Ewelina Kobryn. Po tych rzutach Wiślaczki obudziły się i zmniejszyły swoją stratę do sześciu punktów. Pięć oczek dla Ślęzy zdobyła Agnieszka Skobel i znów na tablicy widniała jedenastopunktowa przewaga. Kwarta skończyła się wynikiem 24-17.

Druga z czterech części spotkania była już bardziej wyrównana. Wciąż przeważały gospodynie, jednak popełniały drobne błędy w defensywie, przez co traciły punkty. Gra Wisły była nerwowa, ale dzięki temu też i skuteczna. Krakowianki półtora minuty przed końcem pierwszej połowy zminimalizowały stratę do trzech punktów, ale dzięki rzutom wolnym Zoll Ślęza nadrobiła dwa oczka. Następnie jeden z osobistych wykorzystała Ewelina Kobryn i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 37-33.

Trzecią kwartę rzutem za trzy rozpoczęła Simmons i Wisła traciła już do Ślęzy tylko jeden punkt. Dzięki Ewelinie Kobryn po raz pierwszy wyszła na prowadzenie, ale tylko chwilowe, bo po kolejnych niecelnych rzutach krakowianek sześć oczek przewagi zapewniły sobie gospodynie. Mistrzynie Polski odrobiły jednak straty po raz kolejny i było 49-49. Trójka dobrze grającej Agnieszki Śnieżek i trafienia Sharnee Zoll znów dały Ślęzie sześć punktów przewagi. Tym razem udało się obronić przewagę i po trzeciej części było 57-52.

Ostatnią kwartę (podobnie jak poprzednią) celnym rzutem za trzy punkty zaczęła Meighan Simmons. Po tym, przez dobre pięć minut pomimo ostrej walki nie oglądaliśmy żadnych punktów zdobytych na parkiecie. Tę serię przełamała Ewelina Kobryn, która doprowadziła do remisu 57-57. Lay-up i rzut wolny Kastanek dały wrocławiankom ponowne prowadzenie. Na celny rzut Kobryn znów odpowiedziała Kastanek i Ślęza utrzymywała trzypunktową przewagę. Po rzucie z wyskoku za dwa punkty i celnym osobistym Ewelina Kobryn znów doprowadziła do równowagi. 49 sekund przed końcem spotkania Meighan Simmons zdobyła kolejne dwa oczka dla gości. Wrocławianki dobiła Ben Abdelkader, która rzuciła za trzy punkty i wyprowadziła Krakowianki na rezultat 62-67. Po faulu celne dwa wolne wykonała Simmons. Trójka Kastanek i dwa wolne Ygueravide spowodowały, że spotkanie zakończyło się wynikiem 65-71.

1KS Ślęza Wrocław – Wisła Can-Pack Kraków 65-71 (24-17, 13-16, 20-19, 8-19)

Czas prowadzenia:
1KS Ślęza Wrocław 37’50”Wisła Can-Pack Kraków 00’56”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA