Napływają do nas nowe wieści o stanie zdrowia Tomasza Golloba. Z jednej strony są one bardzo optymistyczne, z drugiej nadal nie możemy przekazać tej najlepszej i najbardziej wyczekiwanej wiadomości o odzyskaniu czucia w nogach przez najwybitniejszego polskiego żużlowca w historii…
Pozytywy są takie, że 46-latek nie załamuje się i jest bojowo nastawiony do dalszego leczenia. Osoby z otoczenia Polaka przyznają, że Gollob zamierza walczyć o pełną sprawność, a obecność najbliższych przy jego szpitalnym łóżku bardzo dobrze mu robi.
Trwa również proces przenoszenia żużlowca z oddziału intensywnej terapii na oddział neurochirurgii w bydgoskim szpitalu wojskowym, gdzie zajmował się będzie już nim profesor Marek Harat, ten który operował Golloba zaraz po wypadku.
O tym czy najwybitniejszy polski żużlowiec stanie na nogi oraz czy będzie mógł normalnie funkcjonować dowiemy się najprawdopodobniej dopiero za kilka tygodni, kiedy to minie szok rdzeniowy i będzie można przeprowadzić kompleksowe badania, które zobrazują uraz.
