Po kolejnym w tym sezonie niezadowalającym występie, władze Lecha Poznań podjęły decyzję o zwolnieniu Johna van den Broma. Praktycznie od razu klub ogłosił, że jego następcą zostanie Mariusz Rumak, który póki co podpisał umowę do końca czerwca 2024 roku.
Van den Brom zwolniony z Lecha Poznań
W sobotni wieczór Lech Poznań po raz kolejny w tym sezonie nie sprostał oczekiwaniom kibicom. W ostatniej w tym roku ligowej kolejce „Kolejorz” zremisował na wyjeździe 2:2 z Radomiakiem Radom, choć do 79. minuty dość pewnie prowadził 2:0.
Utrata punktów sprawiła, że władze klubu straciły cierpliwość do Johna van den Broma i ogłosiły jego zwolnienie, na co zanosiło się od dłuższego czasu. Holender pracował w Poznaniu od lipca 2022 roku i w tym czasie poprowadził „Kolejorza” w 81 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
Rumak zastąpi van den Broma
Lech ogłosił, że do końca obecnego sezonu funkcję trenera będzie pełnił Mariusz Rumak. W ostatnich dwóch latach pracował on w klubowej akademii i zajmował stanowisko wicedyrektora do spraw rozwoju trenerów. Dla 46-latka będzie to drugi etap pracy w Lechu – wcześniej prowadził go w latach 2012-2014.
– Zarząd klubu uznał, że to nie jest moment na ściąganie trenera z zewnątrz, nie w trakcie sezonu. Stąd kontrakt z trenerem Rumakiem do końca czerwca 2024 roku. Oczywiście są trenerzy w notatniku naszego dyrektora sportowego, którzy mogliby do Lecha przyjść po sezonie. Jednak od razu chcę zaznaczyć, że sprawa długofalowej pracy w Lechu jest otwarta – wyjaśnił rzecznik prasowy Lecha Maciej Henszel.
Dlaczego to Mariusz Rumak będzie prowadził Lecha Poznań do końca sezonu❓
Tłumaczy Maciej Henszel, rzecznik prasowy klubu ⤵️ pic.twitter.com/HNYMBhsV19
— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) December 17, 2023
Puszcza nie odpuszcza! Z 0:3 na 3:3, Jagiellonia traci punkty