W czwartkowy wieczór Lech Poznań po znakomitym meczu z Fiorentiną pożegnał się z europejskimi pucharami. Mimo to, dokonania “Kolejorza” w tym sezonie pozwoliły mu zanotować potężny skok w klubowym rankingu UEFA, w którym zajmują obecnie 82. miejsce.
Lech Poznań w tym sezonie niewątpliwie zapisał się w historii polskiego futbolu klubowego. Nie dość, że jako pierwszy zespół zagrał w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, to w dodatku po 32-letniej przerwie zdołał wygrać dwumecz podczas wiosennej fazy pucharowej.
Kapitalna droga Lecha Poznań w LKE
Na tym jednak “Kolejorz” nie skończył pisania historii. Po raz pierwszy od 27 lat zdołał awansować do ćwierćfinału europejskiego pucharu, dokonując tego w przekonującym stylu. Na tym etapie droga mistrza Polski dobiegła jednak końca, ponieważ w dwumeczu lepsza okazała się Fiorentina.
Oba ćwierćfinałowe spotkania z włoską drużyną miały zupełnie inny przebieg. W ubiegłym tygodniu przy Bułgarskiej ekipa Fiorentiny bez większego problemu wygrała 4:1. W czwartkowym rewanżu Lech pokazał jednak zupełnie inną twarz i prowadził już 3:0, ale ostatecznie wygrał 3:2, co premiowało awansem gospodarzy.
Olbrzymi awans Lecha Poznań
Tak znakomity wynik sprawił, że Lech zyskał aż 14 punktów w klubowej klasyfikacji UEFA. “Kolejorz” zyskał siedem punktów za dwie wygrane i trzy remisy w fazie grupowej, cztery za dwa zwycięstwa z Djurgardens IF w 1/8 finału, dwa za wygranie z Fiorentiną i jeden za zajęcie drugiego miejsca w grupie.
Lech ma obecnie współczynnik wynoszący 19,000, dzięki czemu zanotował olbrzymi awans – z 208. na 82. miejsce w rankingu UEFA. Mistrzowie Polski wyprzedzają m.in. Rapid Wiedeń i ma tyle samo puntów co Hoffenheim i Union Saint-Gilloise. Znacznie mniej, bo 11,000 punktów ma z kolei Legia Warszawa.
Aktualny klubowy ranking UEFA
81. Bodoe/Glimt – 19,500 pkt
82. Union Saint-Gilloise – 19,000
82. Hoffenheim – 19,000
82. Lech Poznań – 19,000
84. Rapid Wiedeń – 18,500
84. Spartak Moskwa – 18,500
…
134. Legia Warszawa – 11,000
255. Raków Częstochowa – 5,000
LKE. Piękny pościg Lecha i wygrana z Fiorentiną, ale żegna się z pucharami