W sobotę mogliśmy obejrzeć zmagania na boiskach Tauron Basket Ligi Kobiet. Mistrzynie Polski prężą muskuły. W dobrych nastrojach na pewno są w Łodzi oraz Polkowicach. Statek o nazwie MKK Siedlce zmierza ku … czerwonej latarni TBLK.
W Sosnowcu wygrała ekipa MKS Polkowice, a to oznacza, że trener Wadim Czeczuro nadal nie doznał porażki na ławce trenerskiej tego zespołu. Sosnowiczankom nie pomogła kapitalna gra Aishah Sutherland. Dodatkowo w meczu nie wystąpiła kontuzjowana Ketia Swanier.
Kwartet Jelena Skerović-Shawnice Wilson wraz z siostrami Agą i Magdą Bibrzyckimi wybił wiarę w wygraną ekipie z Lublina. Pszczółki jeszcze do trzeciej kwarty trzymał się dzielnie. Agnieszka Bibrzycka z 16 pkt, 4 zbiórkami oraz 5 asystami została najlepszą zawodniczką spotkania. Lublinianki w Gdyni miały nadzieję na siódmą wygraną z rzędu.
Nieciekawie wygląda sytuacja zespołu trenera Mołłova. Siedlczanki poniosły piątą porażkę z rzędu i zdecydowanie okupują (z siedmioma porażkami i jedną wygraną) ostatnie miejsce w tabeli.
BASKET GDYNIA – AZS LUBLIN 69:56 (20:20, 14:18, 17:12, 18:6)
MUKS POZNAŃ – WIDZEW ŁÓDŹ 49:71 (15:21, 17:15, 9:18, 8:17)
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. – MKK Siedlce 56:49 (12:16, 17:8, 16:11, 11:14)
Artego Bydgoszcz – Energa Toruń 84:49 (22:11, 23:21, 20:7, 19:10)
Wisła Can-Pack Kraków – Ślęza Wrocław 87:51 (17:20, 21:14, 28:7, 21:10)
JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec – MKS Polkowice 45:54 (16:15, 11:9, 12:20, 6:10)