Po zakończeniu rywalizacji Atletico Madryt – Manchester City, Pep Guardiola tłumaczył się ze swoich słów wypowiedzianych po pierwszym spotkaniu w Anglii, które po zakończonym rewanżu skomentował Diego Simeone.
Simeone: “Nie mam zamiaru komentować zachowania przeciwników”
W pierwszym pojedynku ćwierćfinałowego dwumeczu rozgrywanego na Etihad Stadium w Manchesterze, drużyna kierowana przez Simeone broniła się całym zespołem. Linia defensywna Atletico była ustawiona bardzo głęboko, co uniemożliwiało gospodarzom skuteczne atakowanie bramki Jana Oblaka.
Wówczas Pep Guardiola wypowiedział się na temat sposoby gry zaprezentowanego przez gości. Hiszpan zwracał przede wszystkim uwagę na to, że gra przeciwko tak ustawionemu rywalowi jest bardzo ciężka i uniemożliwia skuteczną grę.
— Czuliśmy, że zagrają 3-5-2, ale potem przeszli do ustawienia 5-5-0, co zarówno w czasach prehistorycznych, jak i dziś jest trudnym do zaatakowania ustawieniem — zażartował tydzień temu Guardiola.
Policja rozdzielała piłkarzy City i Atletico [wideo]. Wszystko rozpoczęła furia Savića
Diego Simeone po spotkaniu rewanżowym został zapytany o to, czy trener City pokazał mu brak szacunku — Nie muszę wydawać opinii o kimś, kto mówi o nas dobrze lub nie. Często jest tak, że osoby które używają elokwentnego języka i są bardzo inteligentne, potrafią chwalić z pogardą. Możemy mieć mniejsze słownictwo, ale nie jesteśmy głupi.
— Piłka nożna ma wiele aspektów, sposobów gry i nie mam zamiaru komentować zachowania naszych przeciwników — dodał.
Guardiola podczas konferencji pomeczowej w Madrycie tłumaczył się ze swoich słów, zwracając uwagę, że to w żadnym wypadku nie była to krytyka.
— Zawsze miałem o nim tylko dobre zdanie. Oczywiście może grać, jak chce. Nigdy nie powiedziałbym inaczej. Powiedziałem jedynie, że gra przeciwko tak broniącej się drużynie była bardzo trudna i oni wiedzą, jak to robić lepiej niż ktokolwiek inny na świecie.
Hiszpan zwrócił uwagę, że jeśli City zagra w półfinale, tak jak w drugiej połowie rewanżowego meczu, to nie mają żadnych szans na awans do finału.
Znamy pary półfinałowe Ligi Mistrzów. Kiedy i gdzie oglądać?