Chociaż rywalizacja w angielskiej Premier League dopiero przekroczyła półmetek sezonu, to jedno z najważniejszych wydarzeń już za nami. Mowa oczywiście o oświadczeniu Jürgena Kloppa, który po zakończeniu sezonu 2023/2024 odejdzie z Liverpoolu. Media prześcigają się w typowaniu jego następców, ale włodarze klubu z Anfield Road nie powinni się zastanawiać. Wybór jest prosty.
Ruszyła giełda nazwisk po ogłoszeniu Kloppa
Ogłoszenie Kloppa było dużym zaskoczeniem nie tylko dla kibiców Liverpoolu, ale też dla każdego zainteresowanego piłka nożną. Natomiast jeśli ktoś uważnie śledzi karierę niemieckiego szkoleniowca, to mógł przewidywać, że koniec jego pracy w Anglii jest bliski. Nie brakowało też osób, które już dwa lata temu wieszczyły koniec jego przygody z The Reds. Klopp w przeszłości pracował ponad siedem lat w FSV Mainz (2001-2008), również siedem lat w Borussi Dortmund (2008-2015) i teraz prawie przez dziewięć lat w Liverpoolu (2015-2024).
– Zasygnalizowałem to włodarzom już w listopadzie. Zawsze myślimy o wielu sprawach z wyprzedzeniem. Rozmawialiśmy o letnim okienku transferowych, potencjalnych ruchach, gdy nagle zdałem sobie sprawę ‘Nie jestem pewien, czy będę wtedy menadżerem Liverpoolu’ – przyznał Klopp. Więcej na temat decyzji Kloppa.
Po wypłynięciu tej informacji na światło dzienne natychmiast ruszyła giełda nazwisk trenerów, którzy mogliby zająć miejsce Niemca. Wśród nich znaleźli się chociażby Steven Gerrard, Roberto De Zerbi, Julian Nagelsmann, Hansi Flick czy nawet Jose Mourinho.
Nikt jednak nie może się równać z Xabim Alonso – byłym piłkarzem Liverpoolu, który rozegrał w jego barwach 210 meczów w ciągu 5 lat i dziś jest trenerem wyśmienicie prezentującego się Bayeru Leverkusen. Jego zespół zajmuje 1. miejsce w Bundeslidze z przewagą dwóch punktów nad Bayernem Monachium. Mistrz Niemiec jest jedynym zespołem, który może jeszcze powalczyć z Bayerem o tytuł.
Czy Xabi Alonso jest gotów zostawić Leverkusen?
To pytanie jest dziś prawdopodobnie najważniejszą kwestią poruszaną nie tylko w Liverpoolu, ale także w siedzibie Bayeru. Hiszpan niedawno przedłużył swoją umowę z obecnym klubem i rozpoczął planowanie kadry na kolejny sezon. W związku z tym dziennikarz Florian Plettenberg ze stacji Sky przekazał, że włodarze Leverkusen są przekonani o kontynuowani współpracy w kolejnej kampanii. Prawda jest jednak taka, że będzie mu ciężko odmówić pierwszemu klubowi z topu, który na niego postawił.
Autorzy dobrze poinformowanego profilu indykaila News na platformie X przekazali już, że Xabi Alonso w przyszłym tygodniu ma odbyć spotkanie z włodarzami Liverpoolu. Cel rozmów jest oczywisty i raczej mało prawdopodobne, aby obie strony nie doszły w tej kwestii do porozumienia. Ostatnim elementem tej układanki będzie oczywiście dołączenie do porozumienia włodarzy Bayeru Leverkusen.
Lewandowski odpowiedzialny za kryzys Barcelony? Tak twierdzą kibice
