Patryk Dudek jutro z samego rana leci do Barcelony, gdzie w piątek przejdzie operację zespolenia złamanej kości prawej ręki. Niestety, szanse są słabe, aby Patryk w tym sezonie wrócił na tor.
Przypomnijmy, że w rozgrywanym półfinale Elitserien Dackarna – Vastervik w 11. biegu spotkania Patryk Dudek najechał na tylne koło motocykla Petera Ljunga i groźnie upadł na tor. W efekcie, Dudek doznał złamania prawej ręki.
Po konsultacjach z lekarzami Patryk postanowił, że dalsze leczenie odbędzie się w Barcelonie. Jutro (czwartek) z samego rana wylatuje do Barcelony, a w piątek odbędzie się już operacja pod okiem jednego z najlepszych specjalistów, który opiekuje się wieloma zawodnikami sportów motorowych – mówi Krystian Plech, menedżer Dudka, w rozmowie z Falubaz.com.
Szanse na to że Patryk Dudek wróci w tym sezonie są minimalne, lecz nie wykluczone. Wszystko uzależnione jest od przebiegu operacji, rehabilitacji i zrostu kości. To fatalna informacja dla Falubazu Zielona Góra, który najprawdopodobniej będzie musiał radzić sobie w barażach bez Patryka.