We wczorajszym półfinale eliminacji do cyklu Grand Prix 2016 awans do wielkiego finału wywalczyło trzech polskich żużlowców. Piotr Pawlicki, Przemysław Pawlicki i Kacper Gomólski na torze w Terenzano znaleźli się na pozycjach, które zapewniły im miejsca w finale Speedway Grand Prix Challenge.
Wczorajszy półfinał został rozegrany nie bez trudności. Początek zawodów opóźniony został przez deszcz. W wyniku opadów żużlowcy do pierwszego wyścigu przystąpili o godzinie 22, czyli 2 godziny później, niż zaplanowano. To jednak nie przeszkodziło świetnie spisującym się w tym sezonie braciom Pawlickim. “Piter”, który w piątek podczas meczu PGE Ekstraligi nie miał sobie równych na torze tarnowskich “Jaskółek”, w Terenzano zajął drugie miejsce. Tuż za nim na podium stanął starszy z braci, Przemek.
Kacper Gomólski awans do finału zapewnił sobie przyjeżdżając na metę jako drugi w wyścigu dodatkowym. Taki bieg był konieczny do rozegrania, ponieważ “Gomuła”, Fredrik Lindgren i Kim Nillson mieli na swoich kontach taką samą zdobycz punktową, a tylko dwóch z nich mogło znaleźć się w czołowej “siódemce”, która awansowała do ostatniego etapu eliminacji do GP.
Zawody wygrał zawodnik KSM Krosno, Nicolas Covatti. Przed turniejem chyba nikt nie spodziewał się, że to właśnie Argentyńczyk będzie triumfował. Jednak 27-latek na włoskim owalu zdobył 14 punktów i bezapelacyjnie okazał się najlepszym jeźdźcem tego półfinału.
Finał eliminacji do cyklu Grand Prix 2016 odbędzie się 5 września w Rybniku.
