Pechowy występ Szymona Walczaka, testowany Polak… sprokurował karnego

1 lut 2016, 00:02

Dzisiejszego wieczora liczyliśmy na występ trzech Polaków w meczu sparingowym norweskiego Stabæk z Terekiem Grozny. Rzeczywistość zweryfikowała nadzieje sympatyków polskiego sportu i okazało się, że na placu gry pojawił się jedynie Szymon Walczak testowany od kilku dni w trzecim klubie poprzedniego sezonu Tippeligaen.

18-latek, który przez ostatnie półtora roku reprezentował barwy 1. FC Köln zameldował się na placu gry od początku drugiej połowy zmieniając kapitana drużyny Mortena Skjønsberga. Wówczas klub Macieja Rybusa i Marcina Komorowskiego, którzy nie powąchali nawet murawy, prowadził już 1:0 po trafieniu Olega Iwanowa z 15. minuty.

Niestety utalentowany obrońca nie pokazał się w swoim teście z dobrej strony. W 53. minucie powalił on w polu karnym dobrze znanego z występów w Polsce Zaura Sadajewa i sędzia zmuszony był podyktować rzut karny. Szansę na drugą bramkę zmarnował Iwanow, ponieważ jego strzał z jedenastego metra obronił na co dzień rezerwowy golkiper Norwegów, reprezentant Indii Gurpreet Singh.

Terek podwyższył prowadzenie w 75. minucie, co jednocześnie było ustaleniem rezultatu sparingu na 2:0. Ponownie nie popisał się Walczak, który w starciu na środku boiska dał się przepchnąć Ablayowi Mbengue, a Senegalczyk po solowym rajdzie bezbłędnie wykończył kontratak.

Sparing
Stabæk IF – Terek Grozny 0:2 (0:1)
Iwanow 15, Mbengue 75

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA