Start na takich wielkich zawodach jak Puchar Interkontynentalny na pewno zapadnie w pamięci Michała Rozmysa, który dostał szansę występu na 800 metrów. Polak zajął 5. miejsce z czasem 1:47,05 minuty.
23-letni Polak rozpoczął bieg w stylu Adama Kszczota. Ustawił się na końcu stawki, nie tracąc dystansu do rywali i kontrolując co dzieje się z przodu. Po około 300 metrach mocno zszedł do wewnętrznej części bieżni i tam szukał swojej szansy.
Został dość mocno zamknięty, co napawało niepokojem, gdyż po jego prawej stronie miał już innych rywali i nie było jak wyjść “z kleszczy”. Udało się to dopiero przed ostatnią prostą, ale szybki finisz wystarczył tylko na 5. miejsce. Czas 1:47,05 minuty.
Bieg wygrał Emmanuel Kipkurui Korir z czasem 1:46,50 minuty.