Już od dziesięciu lat na norweskich boiskach prezentuje się Piotr Leciejewski. Polak jest w tym skandynawskim kraju prawdziwą gwiazdą. W sezonie 2016 został wybrany najlepszym bramkarzem Tippeligaen. 32-latek jest bliski powrotu do Ekstraklasy.
Już od kilku miesięcy o zakontraktowanie Leciejewskiego stara się Zagłębie Lubin. Latem sztuka ta się nie udała, lecz najnowsze doniesienia mediów sugerują, że Polak może wrócić wreszcie do ojczyzny, w której nie miał jak dotąd wielkiej szansy na zaprezentowanie swoich umiejętności.
Doświadczony bramkarz na poziomie Ekstraklasy wystąpił zaledwie 18-krotnie. Raz sztuki tej dokonał w brawach GKS-u Katowice, natomiast pozostałe mecze zaliczył w koszulce Górnika Łęczna. W Norwegii zanotował natomiast już 226 ligowych meczów, z czego 152 na poziomie tamtejszej najwyższej klasy rozgrywkowej. Polak już od siedmiu lat gra w SK Brann i chciałby wreszcie spróbować swoich sił w innym zespole.
Leciejewski jest bliski osiągnięcia ostatecznego porozumienia “Miedziowymi” i zdaniem norweskich mediów nie rozpocznie przygotowań do nowego sezonu ze swoim dotychczasowym klubem (w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień, Brann zakończyło rozgrywki na 5. miejscu). Jego obecna umowa z ekipą z Bergen jest ważna jeszcze przez rok, dlatego Zagłębie będzie musiało uzgodnić z Norwegami kwotę odstępnego.
Lubinianie po rundzie jesiennej Lotto Ekstraklasy plasują się na 5. miejscu w tabeli. Tej zimy zespół opuści niemal na pewno Jarosław Jach, o czym pisaliśmy ostatnio TUTAJ. W klubie na dłużej pozostanie natomiast Aleksandar Todorovski. Jak podaje “Przegląd Sportowy”, Macedoński obrońca przedłuży niebawem wygasający z końcem grudnia kontrakt z Zagłębiem.
https://twitter.com/SKBrann_EN/status/944213212785991680