PKO Ekstraklasa: Bez niespodzianki przy Łazienkowskiej. Legia ograła outsidera z Łodzi!

Aktualizacja: 6 lut 2023, 15:03
9 lut 2020, 19:28

Legia Warszawa pokonała przed własną publicznością ŁKS Łódź (3:1) w ostatnim meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy. Goście prowadzili po bramce Piątka, ale nie byli w stanie utrzymać korzystnego wyniku do końca spotkania. 

W starciu lidera PKO Ekstraklasy po rundzie jesiennej z ostatnią drużyną w tabeli faworyt mógł być tylko jeden. Zespół Aleksandara Vukovicia grający przed licznie zgromadzoną publicznością miała tylko jeden cel – pokonać outsidera.

Początek spotkania dość nieoczekiwanie przebiegał jednak pod znakiem wyrównanej gry. Dopiero z czasem do głosu doszli Legioniści, którzy zepchnęli gości pod ich własne pole karne. ŁKS bronił się niemal całym zespołem, nie popełniając większych błędów. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał w 41. minucie Jose Kante, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od bocznej siatki. W doliczonym czasie gry, pierwszy poważny błąd popełnił golkiper gości, Arkadiusz Malarz, jednak jego złej interwencji nie wykorzystał Kante, który przy próbie dobitki trafił wprost w byłego gracza stołecznego klubu. Do przerwy mieliśmy więc bezbramkowy remis.

Po zmianie stron odważniej do ataku ruszył zespół Kazimierza Moskala. W 53. minucie doszło do sporego zamieszania w polu karnym Legii, w którym dobrze odnalazł się Michał Trąbka. 22-letni piłkarz ŁKS zagrał do Łukasza Piątka, a ten uderzeniem z kilku metrów pokonał Radosława Majeckiego, wyprowadzając swój zespół na niespodziewane prowadzenie.

Podrażniona takim obrotem spraw Legia mocno ruszyła do ataku. Bliski wyrównania w 66. minucie był Luquinhas, ale jego uderzenie świetnie obronił Malarz. Efektowną próbę dobitki Martinsa głową zablokował z kolei Dąbrowski. Chwilę później świetną akcję przeprowadzili rezerwowi, których Aleksandar Vuković dopiero co wprowadził na murawę. Walerian Gwilia dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie golkipera ŁKS uprzedził Maciej Rosołek, strzelając swoją drugą bramkę w tym sezonie. 18-letni pomocnik mógł w kilka minut stać się absolutnym bohaterem swojego zespołu, ale piłka po jego strzale kilka minut później trafiła w słupek. Futbolówka wpadła jednak pod nogi Kante, który strzałem przewrotką próbował zaskoczyć Malarza, ale ten czujnie zachował się w bramce i uchronił swój zespół przed utratą drugiej bramki.

Trener ŁKS Łódź, Kazimierz Moskal postanowił wprowadzić na murawę Jana Sobocińskiego, licząc, że podobnie jak zmiennicy w Legii, pomoże swojej drużynie w zmianie wyniku. Poniekąd tak się właśnie stało, bowiem po jego zagraniu ręką w polu karnym sędzia Frankowski podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Domagoj Antolić. Swoją przewagę Legia potwierdziła w 89. minucie za sprawą strzału z dystansu Jose Kante, którego nie był w stanie obronić Arkadiusz Malarz. Tym samym wicemistrzowie Polski rozpoczęli rundę wiosenną od zwycięstwa i powrócili na pozycję lidera PKO Ekstraklasy.

Legia Warszawa 3:1 ŁKS Łódź
70. Rosołek, 85. Antolić (kar.), 89. Kante – 53. Ł. Piątek

Legia Warszawa: Majecki – Vesović, Jędrzejczyk (C), Lewczuk, Karbownik – Martins (68. Gwilia), Antolić – Wszołek, Luquinhas (81. Cholewiak), Novikovas (63. Rosołek) – Kante

ŁKS Łódź: Malarz (C) – Grzesik, Moros, M. Dąbrowski (77. Sobociński), Vidmajer – Trąbka, Sajdak (87. Pirulo), Ł. Piątek, Guima, Wolski – Corral

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA