W środowy wieczór Lech Poznań podejmował u siebie Pogoń Szczecin.
Pierwsza połowa nie obfitowała w bramki. Nieco więcej emocji było w 26. minucie, kiedy to Sebastian Kowalczyk podał na szósty metr Davidovi Stecowi, lecz ten uderzył obok słupka bramki strzeżonej przez golkipera gospodarzy.
Ten sam los spotkał Huberta Matynię, który odważnie wszedł w pole karne, gdzie nie upilnował go Robert Gumny.
Ostatecznie żadna z drużyn schodziła do szatni bez zdobytego gola.
⛔️⚽️
⏸️ #JAGLEG 0:0
⏸️ #LPOPOG 0:0 pic.twitter.com/TMCfYaZikq— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) June 24, 2020
W 72. minucie bliskim zdobycia bramki był Puchacz, który po indywidualnej akcji na prawej stronie placu gry, zszedł do środka boiska i oddał strzał, który był minimalnie niecelny.
W jeszcze lepszej sytuacji znalazł się Kostewycz, który w 83. minucie zdołał wyprzedzić obrońcę i strzelić z ostrego kąta. Górą okazał się być golkiper przyjezdnych – Stipica.
Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Obie drużyny grały aktywnie, próbowały, lecz dobrze spisywała się linia obronna ekipy z Poznania i Szczecina.
Wieczorne mecze bramek nie przyniosły ⚽️⛔️
Dwa podziały punktów!
? #JAGLEG 0:0
? #LPOPOG 0:0 pic.twitter.com/Vbyn3XrvA1— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) June 24, 2020
Po dzisiejszym meczu Lech ma na swoim koncie 53 pkt, czyli tyle samo co zajmujący 2. pozycję – Piast Gliwice. Pogoń ma obecnie 47 pkt. Liderująca Legia zgromadziła 64 pkt.
PKO Ekstraklasa, 24.06.2020. Lech Poznań 0:0 Pogoń Szczecin