Wisła Płock w spotkaniu siódmej kolejki PKO Ekstraklasy na własnym stadionie ŁKS Łódź 2:1, a bramkę na wage trzech punktów zdobył Merebaszwili na kwadrans przed zakończeniem spotkania.
W spotkanie idealnie weszli podopieczni Radosława Sobolewskiego, którzy już w trzeciej minucie po uderzeniu Grzegorza Kuświka wyszli na prowadzenie. Łodzianie odpowiedzieli w osiemnastej minucie gdy uderzenie z dystansu Baryły wybił przed siebie Bahne, a piłkę po jego błędzie w siatce umieścił Łukasz Sekulski. Tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkaniu z rzutu wolnego w słupek uderzał Dominik Furman. W drugiej części spotkania żadna z drużyn nie potrafiła zagrozić bramce przeciwnika, aż do 75.minuty gdy na uderzenie z szesnastu metrów zdecydował się Giorgi Merebaszwili i pokonał uderzeniem przy słupku Kołbe. Przed zakończeniem spotkania gospodarze mogli podwyższyć wynik spotkania jednak dwukrotnie dobrze w bramce zachował się Kołba. Dla ŁKS-u było to już czwarte przegrane spotkanie z rzędu. Po raz ostatni beniaminek PKO Ekstraklasy ze zwycięstwa cieszył się 27 lipca po pokonaniu Cracovii Kraków.
Wisła Płock – ŁKS Łódź 2:1 (1:1)
Kuświk 3, Merebaszwili 75 – Sekulski 18
