Nie dość, że w ostatnich kolejkach frekwencja na trybunach stadionów goszczących mecze piłkarskiej Ekstraklasy mocno spadła, tak organizatorzy spotkań 19. kolejki chcą ograniczyć liczbę miejsc dla kibiców.
Władze Rakowa Częstochowa, który mecze rozgrywa w Bełchatowie, zapowiedziały, że najbliższej potyczki z Górnikiem nie obejrzą kibice z Zabrza. Obecność gości na naszym stadionie uzależniona jest od porozumienia kibiców. Mecz z zabrzanami ma jednak status podwyższonego ryzyka, więc sympatycy gości nie mogą być na nim obecni – tłumaczył prezes Rakowa, Wojciech Cygan.
Wiele wskazuje na to, że kibiców może zabraknąć podczas spotkania Śląsk – Lech. To wynik zamieszania jakie miało miejsce w trakcie pierwszej połowy meczu Śląsk – Legia. Fani gospodarzy wystrzelili sztuczne ognie, co zmusiło na Piotrze Lasyku przerwanie potyczki.
Klub z Wrocławia postanowił więc zamknąć trybunę B, z której wystrzeliwano fajerwerki. Wniosek ten powędrował do wojewody, lecz na znacznie bardziej radykalne posunięcie zdecydowała się Policja, która złożyła wniosek o zamknięcie Stadionu Wrocław na mecz z Kolejorzem.
Źródło: Dziennik Zachodni i Głos Wielkopolski