Kim Adams po pięciu sezonach spędzonych w Rosie Radom. Postanowił nie tylko opuścić klub z Radomia, ale również zakończyć swoją koszykarską karierę.
Amerykanin trafił do Rosy Radom w roku 2012. Choć początkowo nie zanosiło się na to by, 34-latek pozostał w klubie na lata, to po czasie Adams stał się jedną z twarzy zespołu znaczącego coraz więcej w Polskiej Lidze Koszykówki. Na swoim koncie zgromadził m.in. Puchar Polski, Superpuchar Polski i wicemistrzostwo Polski. Adams w Rosie Radom, spełniał bardziej role defensywne, choć warto wspomnieć, że w ataku trafiał przeważnie więcej niż 60% rzutów. W swoim najlepszym sezonie miał średnio 8.2 zbiórki, 4.9 punktu i 1.7 asysty, a w rozgrywkach 2016/2017 – 4.1 zbiórki, 2.1 punktu i 1.1 asysty.
Na stronie Rosy możemy przeczytać słowa zawarte w oświadczeniu, kończącego karierę Amerykanina:
” Postanowiłem zakończyć moją przygodę z koszykówką, by pomóc ojcu prowadzić rodzinny biznes. To była niezwykle trudna decyzja, ale wiedziałem, że prędzej czy później będzie musiało do tego dojść. Dziękuję Wam za wszystko! Nie do wiary, że kończę moją profesjonalną karierę, ale nadszedł czas, bym rozpoczął kolejny etap w moim życiu. Dozgonnie będę wdzięczny Rosie, za to, że byłem częścią tej wspaniałej Organizacji przez tak długi czas. To ogromny honor grać w jednej drużynie tak wiele lat, zwłaszcza, że nie jest to spotykane zbyt często w Europie jeśli chodzi o Amerykanów. To z pewnością nie koniec naszej wspólnej przygody. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości powrócę do Was, ale już w zupełnie innej roli. Raz jeszcze z całego serca dziękuję Organizacji Rosa za danie mi szansy reprezentowania biało-niebieskich barw przez pięć wspaniałych sezonów! „