Anwil Włocławek spuścił tęgie lanie akademikom, wygrywając 93:45. Najlepszym graczem meczu został Toney Mccray.
Pierwsza kwarta – to istna dominacja drużyny przyjezdnych. Koszalinianie słabo bronili, grali niezorganizowanie w ataku, co przełożyło się na wynik 13:23. W drugiej kwarcie AZS zdobył tylko 8 punktów, a stracił aż 24. Trzecia kwarta była nieco gorsza dla gości, jednak i tak znacznie ją wygrali dziewięcioma punktami, a w czwartej dopełnili formalności i to Anwil Włocławek wygrał 93:45. W tym meczu Anwil był lepszy od AZS-u w każdym aspekcie gry.
AZS Koszalin – Anwil Włocławek 45:93 (13:23, 8:24, 10:19, 14:27)
AZS: Zalewski 8, Sikora 7, Wall 6, Brown 6, Manigault 5, Nelson 4, Stelmach 4, Harris 2, Wadowski 2, Nowakowski 1, Wrona 0.
Anwil: Haws 13, McCray 12, Jaramaz 11, Chyliński 10, Łączyński 10, Sobin 10, Leończyk 8, Skibniewski 6, Dmitriew 6, Młynarski 5, Komenda 2.