W pierwszym dniu zmagań serii półfinałowej, słupscy koszykarze udali się na mecz do Torunia. Podopieczni trenera Stelmahersa polegli na trudnym terenie, 72:78.
Po imponującej postawie w starciach z Anwilem Włocławek, poprzeczka Czarnych ustawiona jest bardzo wysoko. Początek dzisiejszego spotkania był zacięty, a gra toczyła się punkt za punkt. W samej końcówce premierowej odsłony w kosz wstrzelił się Cesnauskis, jednak rzutem za trzy odpowiedział Weaver, a prowadzenie gości zmalało do zaledwie jednego punktu.
W drugą kwartę lepiej weszli goście, wśród których dobrze spisywali się Cesnauskis i Kravish. Słupszczanie kilka razy trafili z dystansu, jednak podopieczni trenera Winnickiego świetnie kontrolowali sytuację na boisku i schodzili na przerwę prowadząc, 44:41.
W trzeciej ćwiartce torunianie zdobyli osiem punktów z rzędu, a niemoc przyjezdnych przerwał dopiero Goods. Swoje punkty dołożyli także Cesnauskis i Surmacz, a strata Energi wynosiła zaledwie trzy punkty.
W decydującej odsłonie wszystko było tak naprawdę możliwe. Rywale walczyli ze sobą, jak równy z równym, a na pięć minut przed końcem doszło do remisu. Ostatecznie lepsi okazali się jednak być torunianie.
Polski Cukier Toruń – Energa Czarni Słupsk 78:72
(17:18, 27:23, 16:16, 18:15)
Polski Cukier Toruń: Trotter 21, Sulima 8, Weaver 13, Mbodj 7, Perka 0, Sanduł 4, Wiśniewski 14, Skifić 8, Michalski 0, Diduszko 0, Śnieg 3
Energa Czarni Słupsk: Lewis 12, Kravish 13, Ginyard 7, Goods 14, Seweryn 3, Surmacz 3, Cesnauskis 10