Polski Cukier Toruń rozgromił we własnej hali osłabioną Siarkę Tarnobrzeg 111:70. Koszykarze z Tarnobrzegu do Torunia przyjechali bez trójki Amerykanów, bez których Siarka była bezradna w starciu z Twardymi Piernikami.
W Grodzie Kopernika zabrakło dziś Releforda, Browna oraz Knowlesa. Siarka jednak bez swoich kluczowych zawodników, na początku spotkania radziła sobie całkiem przyzwoicie. Gra była wyrównana, a goście potrafili nawet wyjść na prowadzenie, za sprawą Welsha oraz Jakóbczyka. Ostatecznie po pierwszej kwarcie to torunianie prowadzili różnicą 10 punktów. W drugiej kwarcie Polski Cukier grał coraz swobodniej. Podopieczni trenera Jacka Winnickiego z minuty na minutę powiększali swoją przewagę, która po dwudziestu minutach wynosiła 11 punktów.
W drugiej połowie tego spotkania, gra toczyła się do jednego kosza. Coraz bardziej widoczny był brak Amerykanów w drużynie Siarki. Goście byli bezradni w ataku. Natomiast Twardym Piernikom zdobywanie punktów przychodziło z dużą łatwością. Przewaga gospodarzy po trzeciej kwarcie wzrosła do 31 punktów. W ostatniej ćwiartce torunianie przekroczyli setkę po celnym rzucie Diduszki, a spotkanie zakończyło się wynikiem 111:70.
W drużynie Polskiego Cukru najwięcej punktów zdobył dziś Diduszko, który na swoim koncie zanotował 18 oczek. W Siarce najskuteczniejszy był Wojdyła, który zdobył 21 punktów.
Polski Cukier Toruń – Siarka Tarnobrzeg 111:70 (28:22, 24:19, 34:16, 23:13)
Polski Cukier: Bartosz Diduszko 18, Jure Skifić 17, Łukasz Wiśniewski 14, Krzysztof Sulima 12, Kyle Weaver 12, Obie Trotter 10, Tomasz Śnieg 8, Maksym Sanduł 7, Kamil Michalski 6, Aleksander Perka 5, Kacper Lambarski 0, Tomasz Gałan 0.
Siarka: Tomasz Wojdyła 21, Alex Welsch 20, Krzysztof Jakóbczyk 10, Jakub Patoka 10, Grzegorz Małecki 5, Jan Grzeliński 4, Piotr Pandura 0.
