PLK: Słupszczanie lepsi od AZS-u w meczu derbowym!

1 lut 2017, 22:01

Choć Energa Czarni Słupsk do przerwy pewnie prowadzili we własnej hali, w drugiej części spotkania drużyna z Koszalina przebudziła się. Końcówka spotkania dostarczyła wielu emocji. Ostatecznie gospodarze wygrali to spotkanie 72:70. 

Początek spotkania był dość wyrównany. Drużyna z Koszalina nie radziła sobie w rozgrywaniu piłki, co z czasem bez skrupułów zaczęli wykorzystywać podopieczni Robertsa Stelmahersa. Gospodarze w pierwszej kwarcie zanotowali serię 9:0, co pozwoliło im na objęcie kilkupunktowego prowadzenia. Druga kwarta miała podobny przebieg. Na początku drugiej ćwiartki, gra była dość zacięta. Jednak w końcówce to znów gospodarze okazali się być skuteczniejsi i przewaga Czarnych wzrosła – 41:28.

Po krótkiej przerwie koszykarze wrócili na parkiet. Słupszczanie w trzeciej odsłonie w dalszym ciągu kontrolowali przebieg tego spotkania. Przewaga gospodarzy w pewnym momencie wzrosła nawet do 18 punktów. Jednak AZS powoli wracał do gry. Przed ostatnia kwartą, starta do Energi Czarnych wynosiła 12 punktów. Choć nikt nie myślał, że w tym spotkaniu może się jeszcze wydarzyć, to koszykarze AZS-u zaskoczyli wszystkich. Goście zanotowali serię 8:0 i zniwelowali stratę do 5 punktów. Na półtorej minuty przed końcową syreną celny rzut Remona Nelsona zniwelował stratę do zaledwie dwóch oczek. Goście jednak nie potrafili zrobić w tym spotkaniu nic więcej. Ostatecznie Czarni wygrali to spotkanie 72:70.

W drużynie gospodarzy najlepiej spisywał się dziś Lewis, który zdobył 16 punktów. W drużynie z Koszalina najskuteczniejszy był dziś Stelmach, zdobywca 14 punktów.

Energa Czarni Słupsk – AZS Koszalin 72:70 (19:10, 22:18, 16:17, 15:25)

Energa Czarni: Lewis 16, Cesnauskis 13, Good 12, Ginyard 10, Surmacz 10, Kravish 8, Dąbrowski 3, Johnson 0

AZS: Stelmach 14, Nelson 13, Zalewski 12, Millage 12, Harris 7, Wall 6, Manigault 4, Johnson 2, Sikora 0, Nowakowski 0

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA