W sobotni wieczór do Ostrowa Wielkopolskiego zawitali goście z Zielonej Góry. Drużyna prowadzona przez trenera Gronka poległa na trudnym terenie, 85:90.
Pojedynek w hali przy ul. Wrocławskiej rozpoczął się znacznie lepiej dla gospodarzy. Stelmet nie mógł złapać odpowiedniego rytmu gry i musiał gonić rywali. Na cztery minuty przed końcem premierowej odsłony ostrowianie prowadzili, 18:9. Przyjezdni niezbyt dobrze radzili sobie w tej kwarcie i po jej zakończeniu przegrywali, 17:22.
Początek drugiej kwarty to mocniejsze uderzenie gości, którzy zaczęli od dwóch trójek w wykonaniu Florence’a i Mokrosa. Zielonogórzanie zaczęli mieć jednak spore problemy między innymi ze świetnie dysponowanym Majewskim. Stelmet popełniał zbyt wiele błędów w obronie i raził nieskutecznością. Dopiero rzuty z dystansu w wykonaniu Moore’a i Djurisića spowodowały, że mistrzowie Polski zniwelowali stratę i schodzili na przerwę przegrywając nieznacznie, 38:42.
Po zmianie stron dwoma trójkami z rzędu popisał się Nikołow, po którego rzutach Ostrów prowadził, 48:41. Wśród podopiecznych trenera Gronka dobrze zaczął spisywać się zwłaszcza Djurisić, dzięki któremu Stelmet zakończył trzecią ćwiartkę wygrywając, 65:63.
W czwartej kwarcie w Ostrowie przez dłuższą chwilę pachniało dogrywką. Na trzy minuty przed końcem meczu na tablicy widniał wynik, 78:77 dla Stalówki i wszystko było jeszcze możliwe. Ostatecznie lepsi okazali się być miejscowi, którzy wygrali to spotkanie.
Najlepszym graczem wśród miejscowych był Carter (20 pkt). Najwięcej punktów dla gości zdobył Djurisić (18 pkt).
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Stelmet zielona Góra 90:85 (22:17, 20:21, 21:27, 27:20)
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski: Johnson 14, Carter 20, Majewski 16, Nikołow, Szewczyk 5, Chanas 0, Ochońko 2, Zębski 0, King 9, Kostrzewski 10, Kaczmarzyk 0
Stelmet Zielona Góra: Djurisić 18, Florence 15, Koszarek 8, Moore 5, Hrycaniuk 9, Mokros 3, Matczak 0, Dragicević 10, Kelati 4
