W dzisiejszych meczach Polskiej Ligi Koszykówki nie obyło się bez niespodzianki – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski bez większych problemów uporała się z PGE Turowem Zgorzelec 82:71. Zgodnie z planem swój mecz rozstrzygnęła Polpharma Starogard Gdański, pokonując na własnym parkiecie Polfarmex Kutno 71:62.
Ostrowianie świetnie rozpoczęli mecz, prowadząc po trzech minutach już 11:2. Goście zdołali częściowo wrócić do gry – po dwóch celnych rzutach wolnych Michalaka różnica wynosiła 3 punkty. Drużyna Stali prowadzona przez Szewczyka – który trafił dwie trójki w tej części spotkania – zdołała jednak ponownie odskoczyć, kończąc pierwszą kwartę 10-punktowym prowadzeniem 26:16. W drugiej ćwiartce przewaga gospodarzy jeszcze wzrastała, wynosząc do przerwy aż 20 punktów. Zgorzelczanie w drugiej kwarcie nie popisywali się skutecznością, zdobywając w niej tylko 11 punktów.
Druga połowa to pogoń zawodników Turowa za wynikiem, który o mało nie zakończyła się powodzeniem. Goście zdołali bowiem zbliżyć się w czwartej kwarcie na zaledwie 4 punkty, jednak na więcej nie było ich już stać. Za sprawą celnych wolnych Majewskiego ostrowianie zdołali dowieźć do końca prowadzenie, wygrywając ostatecznie 82:71.
BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – PGE Turów Zgorzelec 82:71 (26:16, 21:11, 17:24, 18:20)
BM Slam Stal: Majewski 17, Carter 14, Nikołow 14, Szewczyk 14, King 10, Johnson 5, Troupe 4, Ochońko 2, Chanas 2, Tomaszek 0.
PGE Turów: Michalak 21, Carter 15, Ikowlew 9, Kostrzewski 9, Bochno 5, Jackson 5, Gospodarek 3, Archibeque 2.
Mecz Polpharmy z Polfarmexem od początku był dosyć wyrównany – dopiero pod koniec pierwszej kwarty gospodarze za sprawą Michaela Hicksa i Thomasa Davisa zanotowali serię 7-0, dzięki czemu wygrali pierwszą ćwiartkę 21:11. W drugiej kwarcie kutnianie dzięki dobrej grze Maksyma Sałasza, Michała Gabińskiego oraz Devante Wallace’a zdołali zniwelować straty i mecz ponownie toczył się “kosz za kosz”. Ostatecznie po pierwszej połowie na tablicy wyników widniał remis 32:32.
Trzecia kwarta nie przynosiła większych zmian w przebiegu gry – żadna z drużyn nie była w stanie zbudować większego prowadzenia, które zagwarantowałoby spokój w poczynaniach obu ekip. Dopiero w ostatniej części spotkania ostrowianie ponownie odskoczyli – tym razem na 9 punktów – i pomimo starań Berishy goście nie byli już w stanie nawiązać walki, przegrywając ostatecznie 62:71.
Polpharma Starogard Gdański – Polfarmex Kutno 71:62 (21:12, 11:20, 20:17, 19:13)
Polpharma: Miles 18, Flieger 12, Paliukenas 10, Diduszko 7, Mirković 6, Schenk 6, Davis 5, Hicks 5, Michałek 2, Johnson 0, Sajus 0.
Polfarmex: Berisha 13, Wallace 11, Thompson 10, Sałasz 9, Bartosz 6, Jarecki 5, Fraser 4, Gabiński 4, Sobczak 0, Kobus 0.