PLK: Start rozbija Włocławek!

Aktualizacja: 26 sty 2023, 13:42
8 gru 2019, 14:01

Mało kto spodziewał się takiego rezultatu w meczu Startu Lublin i Anwilem Włocławek. Trzykrotny mistrz Polski uległ lublinianom 96-71. Dzięki temu Start jest ciągle w czubie tabeli.

Od dwóch punktów rozpoczął Taylor. Szybko jednak Simon dołożył trzy oczka. Długo na kolejną trójkę z jego strony nie trzeba było czekać. Mimo to Start wyglądał na bardzo skoncentrowany. Po punktach Borowskiego było już 6-8. Do remisu ponownie doprowadził Borowski. Lublinianie po oczkach Cartera wyszli siedmiopunktowe prowadzenie. Gsopodarzom wchodziło wszystko. Za trzy punkty trafił Jeszke, a chwilę później Carter. Po punktach Karolaka było już 24-17.

W drugiej odsłonie mistrz wrócił jednak do gry. Anwil próbował dogonić ekipę z Lublina i udało się w samej końcówce. Aby do tego doprowadzić Anwil Włocławek musiał jednak mocno się natrudzić. Ricky Ledo dał popis i wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie 41-39. Ostatnie słowo należało jednak do Mateusza Dziemby, który na trzy sekundy przed końcem pierwszej połowy trafił za trzy i było już 42-41.

Początek po powrocie na parkiet był trudny dla Startu Lublin, bo trzecią część meczu ekipa z Włocławka rozpoczęła serią 10-2. W efekcie, po trzech minutach od wznowienia gry było już 51-44 na korzyść mistrza Polski. Lubelskie koziołki nie zamierzały jednak łatwo się poddawać. Sygnał do ataku dał Dziemba, który znowu trafił za trzy, a dobra akcja pod koszem Bryntona Lemara skończyła się dwoma „oczkami” i tablica wyników wskazywała rezultat 52-53. Od tego momentu Anwil zdobył jednak tylko pięć punktów, a miejscowi aż 20. Przed decydującą kwartą to czerwono-czarni niespodziewanie prowadzili aż 72-58.

Tweety Carter i jego koledzy świetnie rozpoczęli też ostatnią ćwiartkę, bo rzucili dziewięć kolejnych „oczek”. Anwil rażąco pudłował aż osiem rzutów z rzędu. Już po czterech minutach było jasne, że nie będzie w stanie odrobić strat. W tym momencie było już 81:58 dla ekipy z Lublina. Wszyscy na hali byli pewni, że Anwil poderwie się do ataku, jednak zdecydowana większość rzutów nie trafiała do kosza. Start Lublin rozgromił Anwil Włocławek aż 96-71.

Start Lublin – Anwil Włocławek 96-71 (24-17, 18-24, 30-17, 24-13)

Start Lublin: Lemar 27, Taylor 13, Jeszke 11, Dziemba 18, Jarecki 2, Pelczar, Borowski 6, Grochowski, Szymański 5, Pszczoła, Laksa 4, Carter 10

Anwil Włocławek: Dowe 6, Ledo 9, Simon 13, Piątek DNP, Wroten 4, Sulima, Wadowski 3, Karolak 9, Jones 18, Freimanis 7, Sokołowski 2, Szewczyk

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA