TBV Start Lublin nie zdołał kontynuować swojej serii zwycięstw i po słabej grze podopieczni Davida Dedka ulegli MKS-owi Dąbrowa Górnicza 60:89 (14:26, 20:27, 16:14, 10:22). Kolejne double-double zanotował D.J. Shelton, a Aleksandar Mladenović rozegrał idealne spotkanie rzutowo (8/8 z gry, 2/2 za 1).
Gospodarze w grze utrzymywali się jedynie przez pierwsze 5 minut. Później coraz lepiej funkcjonowała defensywa MKS-u, co wyprowadzało gości na coraz wyższe prowadzenie. Bardzo dobrze w mecz wszedł D.J. Shelton, który w I kwarcie zdobył 7 punktów i 6 zbiórek. Na przestrzeni II oraz III ćwiartki przewaga dąbrowian rosła, a ich dominacja nie podlegała wątpliwości. Ten stan rzeczy próbował zmienić Chavaughn Lewis, jednak grał indywidualnie, pozostali zawodnicy nie potrafili mu pomóc, a co za tym idzie, zryw Amerykanina był skazany na porażkę. Ostatnie 10 minut było już tylko i wyłącznie formalnością. Na parkiecie przebywali wtedy głównie rezerwowi gracze, ale mimo prowadzenia, to i tak gracze MKS-u sprawiali zdecydowanie lepsze wrażenie i bardziej chcieli pokazać coś pozytywnego.
Szczerze mówiąc, trudno pochwalić któregokolwiek koszykarza z Lublina. Marcin Dutkiewicz zgubił skuteczność, Darryl Reynolds kompletnie przegrał walkę o zbiórki, a James Washington z Chavaughnem Lewisem nie byli w stanie dać drużynie tyle, ile zwykle. Po drugiej stronie genialny mecz rozegrał Aleksandar Mladenović (19 punktów, 8/8 z gry), mądrze rozgrywał Aaron Broussard (9 asyst), a kolejne double-double zanotował D.J. Shelton. MKS wygrał ostatnie starcie w 2017 roku na parkietach PLK i pokazał, że zamierza w tym sezonie walczyć o najwyższe cele.
TBV Start Lublin – MKS Dąbrowa Górnicza 60:89 (14:26, 20:27, 16:14, 10:22)
TBV Start Lublin: Lewis 13, Reynolds 11, Mirković 11, Washington 10 (7 ast), Ciechociński 4, Czerlonko 4, Kowalski 3, Dutkiewicz 2, Gospodarek 2, Zalewski 0, Szymański 0, Pelczar 0
MKS Dąbrowa Górnicza: Mladenović 19, Shelton 17 (11 zb), Wołoszyn 14, Broussard 10 (9 ast), Pamuła 9, Kucharek 9, Kowalenko 7, Wieczorek 3, Gabiński 1, Novak 0
