W meczu 18. kolejki PGE Skra Bełchatów podejmowała Indykpol AZS Olsztyn. Bełchatowianie po niezbyt udanym dla nich ostatnim miesiącu starego roku chcieli zatrzeć złe wrażenie i ta sztuka udała im się, bowiem pokonali dzisiaj “Akademików” 3:0.
Na początku pierwszej partii trwała walka punkt za punkt za sprawą skutecznych ataków po obydwu stronach siatki. Bełchatowianie dobrze czytali grę rywali stawiając kilka udanych bloków. Popełniali jednak sporo błędów w zagrywce przez co nie mogli wyjść na prowadzenie wyższe niż dwa punkty. Dopiero w końcówce włączyli piąty bieg i wygrali pierwszą partię 25:21.
Podbudowani zwycięstwem w inauguracyjnym secie gospodarze od mocnych uderzeń rozpoczęli druga partię. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:4 po kolejnym skutecznym bloku Andrzeja Wrony. Goście mieli spore problemy z przyjęciem trudnych zagrywek rywali, co przekładało się na nieskończone ataki. Również i w tym secie bełchatowianie byli nie do zatrzymania i bardzo pewnie wygrali kolejną partię 25:14.
Olsztynianie mając na uwadze, że w trzecim secie walka toczy się o ich “być albo nie być” w tym spotkaniu, od początku partii utrzymywali przewagę nad rywalem. W ataku wyróżniał się Frantisek Ogurcak, a drużyna z Olsztyna wygrywała już 11:7, jednak bełchatowianie doprowadzili do remisu, gdy na zagrywce pojawił się Mariusz Wlazły. W wyrównanej i nerwowej końcówce żadna z drużyn nie odpuszczała. Lepsi jednak okazali się bełchatowianie, którzy pokonali “Akademików” 26:24, a w całym meczu 3:0.
MVP: Kacper Piechocki
PGE Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:21, 25:14, 26:24)
Skra: Lisinac (7), Wlazły (13), Conte (12), Wrona (11), Uriarte (1), Winiarski (6), Tille (libero) oraz Merechal (5), Piechocki (libero) i Brdović
AZS: Dobrowolski (1), Szymański (5), Zajder (5), Hain (3), Ogurcak (9), Cabral (4), Potera (libero) oraz Bednorz (4), Adamajtis (5), Łuka (1) i Zatko
