W minionej kolejce mogliśmy być świadkami między innymi porażki Sokoła w Stargardzie i wygranej Legii w derbach Mazowsza.
Legia Warszawa – Znicz Basket Pruszków 74:65 (20:18, 14:20, 16:13, 24:14)
Spotkanie na Mazowszu mogło się podobać. Pruszkowianie postawili Legionistom bardzo trudne warunki. Widoczne było to zwłaszcza w pierwszej połowie po której gracze Znicza prowadzili, 38:34. Po wyjściu z szatni to jednak Legia lepiej radziła sobie z rywalem i wygrała, 74:65. Najlepszym graczem wśród gości był Mikołaj Stopierzyński (18 pkt), zaś najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Grzegorz Kukiełka (18 pkt).
Spójnia Stargard Szczeciński – Max Elektro Sokół Łańcut 85:70 (25:13, 24:13, 17:23, 19:21)
Lider tabeli z Łańcuta po dalekiej podróży poległ w Stargardzie. Gospodarze podeszli do tego meczu mocno zdeterminowani, co widać było już od pierwszych minut spotkania. Po 20 minutach gry stargardzianie prowadzili już 50:26. Podopieczni trenera Kaszowskiego starali się odrobić straty, jednak na niewiele się to zdało. Łańcucianie polegli w Stargardzie, 70:85. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Maciej Raczyński (23 pkt). Wśród gości dobrze spisywał się natomiast Sebastian Szymański (22 pkt).
KSK Noteć Inowrocław – ACK UTH Rosa Radom 73:69 (24:13, 10:15, 12:26, 27:15)
Mało brakło, tak mogliby rzec podopieczni trenera Karola Gutkowskiego, po wczorajszym meczu. Radomianie nie najlepiej rozpoczęli to spotkanie, jednak w drugiej kwarcie wykazali się dobrą postawą. Rosa wyszła z szatni mocno zmobilizowana, a trzecia kwarta wlała w serca ich kibiców nadzieję na zwycięstwo. Niestety, w decydującej odsłonie w ich grze coś się zacięło i zostali całkowicie zdominowani przez Noteć z którą przegrali. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Dawid Adamczewski (24 pkt), zaś wśród gości dobrze spisywał się Damian Jeszke, który zanotował na swoim koncie double – double (14 punktów i 11 zbiórek).
Jamalex Polonia 1912 Leszno – Kotwica Kołobrzeg 69:78 (16:13, 16:17, 16:23, 21:25)
Pierwszą kwartę wygrali gospodarze, jednak na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku, oscylującym wokół remisu. W trzeciej ćwiartce w grze Jamaleksu coś się zacięło, a Kotwica wyszła na prowadzenie, 53:48. Ostatecznie kołobrzeżanie zdołali wywieźć z Leszna zwycięstwo. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Jakub Koelner (19 pkt), zaś najwięcej punktów dla gości zdobył Łukasz Bodych (17 pkt).
AZS AGH Kraków – Zetkama doral Nysa Kłodzko 67:61 (26:16, 15:16, 18:16, 8:13)
Podopieczni trenera Radosława Hyżego, jak do tej pory nie odnieśli jeszcze żadnego wyjazdowego zwycięstwa. Początek spotkania należał do beniaminka, który do przerwy prowadził już 41:32. Po wyjściu z szatni Zetkama zdołała odrobić część strat, a walka toczyła się do samego końca. Ostatecznie to jednak gospodarze okazali się lepsi i wygrali, 67:61. Najlepszym graczem w szeregach AGH był Maciej Maj (11 punktów i 18 zbiórek). Najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Aleksander Leńczuk (23 pkt).
SKK Siedlce – Meritumkredyt Pogoń Prudnik 83:60 (18:22, 19:12, 22:13, 24:13)
Po premierowej odsłonie minimalnie prowadzili prudniczanie, jednak już w drugiej ćwiartce w ich grze widoczne było pogorszenie. Jeszcze gorzej radzili sobie oni w drugiej połowie, kiedy siedlczanie zaczęli dominować właściwie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła, dzięki czemu wygrali. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Damian Szymczak (19 pkt), zaś najwięcej punktów dla gości zdobył Patryk Nowerski (14 pkt).
Enea Astoria Bydgoszcz – GTK Gliwice 83:100 (30:22, 20:23, 18:28, 15:27)
Początek spotkania to znacznie lepsza postawa gospodarzy, którzy stopniowo zostali jednak zdominowani przez gości. Jeszcze po przerwie bydgoszczanie prowadzili kilkoma punktami, ale w decydującej odsłonie znacznie lepiej radzili sobie gliwiczanie, którzy wyjechali z Bydgoszczy z imponującą, okrągłą zdobyczą punktową. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Patryk Gospodarek (21 pkt), zaś najwięcej punktów dla gości zdobył Łukasz Ratajczak (28 pkt).
Biofarm Basket Poznań – GKS Tychy 67:57 (23:20, 10:10, 13:20, 21:17)
W spotkanie znacznie lepiej weszli gospodarze, jednak druga kwarta była mocno wyrównana. W trzeciej ćwiartce żadna z ekip nie zamierzała odpuszczać a walka o zwycięstwo toczyła się do samego końca. Ostatecznie lepsi okazali się jednak poznaniacy, którzy zwyciężyli na własnym parkiecie, 67:57. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Mateusz Bręk (11 pkt), zaś najwięcej punktów dla gości zdobył Hubert Mazur (22 pkt).