Bieżąca kolejka, przyniosła między innymi zaskakującą porażkę lidera tabeli z Łańcuta. Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Kaszowskiego poległ w starciu z Kotwicą Kołobrzeg.
Max Elektro Sokół Łańcut – Kotwica Kołobrzeg 71:73 (22:23, 16:21, 19:16, 14:13)
Zespół z Kołobrzegu lubi sprawiać niespodzianki. W sobotę, pokonał faworyta tego meczu, drużynę z Łańcuta. W I połowie lepiej radzili sobie goście, jednak Sokół do przerwy przegrywał tylko, 38:44. W trzeciej kwarcie łańcucianie wyszli nawet na minimalne prowadzenie, 50:46. Rzuty z dystansu w wykonaniu przyjezdnych sprawiły jednak, że w ostatniej cwiartce wszystko było jeszcze możliwe. Końcówka była dość emocjonująca, a kołobrzeżanie wyjechali z Łańcuta ze zwycięstwem. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Maciej Klima. Doświadczony kapitan zanotował na swoim koncie double – double ( 21 punktów oraz 11 zbiórek). W ekipie gości dobrze spisywał się Patryk Przyborowski (19 pkt).
Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Biofarm Basket Poznań 66:71 (22:18, 19:24, 16:17, 9:12)
Spotkanie w Kłodzku było zacięte, jednak jego początek należał do gospodarzy. Zetkama schodziła na przerwę przegrywając nieznacznie, 41:42. Trzecia kwarta była dość wyrównana, a przed decydującą odsłoną na tablicy widniał wynik, 59:57 dla Biofarmu. Podopieczni trenera Radosława Hyżego zafundowali swoim kibicom nerwową końcówkę. Statystycznie zespół z Kłodzka w wielu elementach prezentował się lepiej niż goście, jednak mimo wszystko przegrał, 66:71. Najlepszym graczem w szeregach gospodarzy był Marcin bluma (17 pkt), zaś najwięcej punktów dla ekipy z Poznania zdobył Filip Struski (16 pkt).
Meritumkredyt Pogoń Prudnik – Spójnia Stargard Szczeciński 79:54 (17:16, 27:11, 19:11, 16:16)
Faworytem tego spotkania była Spójnia, jednak zwycięstwo padło łupem będącej ostatnio w dołku Pogoni. Początek meczu był dość wyrównany, jednak druga kwarta to już zupełna dominacja gospodarzy, którzy schodzili na przerwę prowadząc, 44: 27. W pierwszej połowie stargardzianie zdołali zdobyć tyle punktów, ile prudniczanie w drugiej kwarcie. Goście z Pomorza zagrali na bardzo niskiej skuteczności i słabo radzili sobie w obronie, przez co przegrali, 54:79. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Tomasz Prostak (30 pkt). Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył natomiast Marcin Dymała (19 pkt).
ACK UTH Rosa Radom – SKK Siedlce 83:61 (18:21, 18:11, 22:13, 25:16)
Wzmocnienie ACK UTH Rosy Radom, przez graczy z pierwszego zespołu, wychodzi podopiecznym trenera Karola Gutkowskiego na dobre. Spory wkład w zwycięstwo radomskiej drużyny miał wczoraj Filip Zegzuła, ale swoje punkty dołożył również Damian Jeszke. Już po pierwszej połowie widoczna była dominacja gospodarzy, którzy wygrywali 36:32. W trzeciej ćwiartce radomianie dobrze radzili sobie w defensywie i byli bardzo zdeterminowani, dzięki czemu wygrali to spotkanie, 83:61. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był wspomniany Filip Zegzuła ( 31 pkt), najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Rafał Rajewicz (19 pkt).
Znicz Basket Pruszków – KSK Noteć Inowrocław 89:66 (27:21, 23:18, 23:9, 16:18)
Pojedynek w Pruszkowie był jednostronny. Podopieczni trenera Marka Zapałowskiego dobrze rozpoczęli to spotkanie, a ich dobra postawa w pierwszej połowie sprawiła, że do szatni schodzili prowadząc wysoko, 50:39. Trzecia kwarta przesądziła o zwycięstwie Znicza, który całkowicie zdominował Noteć i wygrał ten mecz. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Adrian Kordalski (14 pkt). Najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Kamil Maciejewski (18 pkt).
GTK Gliwice – Legia Warszawa 66:79 (19:23, 14:19, 10:20, 23:17)
Szlagier kolejki w I lidze koszykarzy padł łupem Legionistów. Podopieczni trenera Piotra Bakuna zmierzyli się na wyjeździe z gliwiczanami. Legia dominowała już od pierwszych minut, a na przerwę schodziła prowadząc znacznie, 42:33. Warszawiacy zachowali koncentrację już do końca i wygrali w Gliwicach, 79:66. Z perspektywy porażki zaznanej przez zespół z Łańcuta, było to bardzo ważne zwycięstwo. Legia ma bowiem szansę na wygranie sezonu zasadniczego. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Kacper Radwański (14 pkt). Wśród Legionistów dobrze spisywał się Adam Linowski (16 pkt).
AZS AGH Kraków – Jamalex Polonia 1912 Leszno 66:78 (19:29, 24:18, 9:18, 14:13)
Początek spotkania był lepszy w wykonaniu gości z Leszna, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili, 29:19. W drugiej kwarcie krakowski beniaminek zaczął gonić rywala, jednak ostatecznie schodził na przerwę przegrywając, 43:47. Trzecia ćwiartka w wykonaniu AGH była wręcz fatalna. Gospodarze zdołali w niej zdobyć zaledwie 9 punktów, co zaczęło powoli przesądzać o porażce. Lesznianie okazali się lepsi i wygrali pod Wawelem, 78:66. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Maciej Maj (17 pkt). Najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Szymon Kiwilsza (14 pkt).
GKS Tychy – Enea Astoria Bygoszcz 97:79 (25:27, 29:17, 27:17, 16:18)
Pierwsza kwarta była wyrównana, jednak w drugiej ćwiartce uwidoczniła się dominacja GKS-u. Tyszanie lepiej radzili sobie na boisku i schodzili do szatni wygrywając, 54:44. W trzeciej kwarcie gospodarze dobrze spisywali się w obronie i w ataku, dzięki czemu ich wygrana powoli stawała się faktem. Decydująca odsłona była już właściwie formalnością. Astoria przegrała w Tychach, 79:97. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Radosław Basiński (22 pkt). Wśród gości dobrze spisywał się Mateusz Fatz (21 pkt).