Podsumowanie 28. kolejki na zapleczu PLK

Aktualizacja: 22 mar 2017, 08:25
21 mar 2017, 19:30

W bieżącej kolejce drużyny znajdujące się w czubie tabeli przegrały swoje mecze. Legia poległa w starciu z Tychami, zaś Sokół okazał się słabszy od beniaminka z Leszna.

Biofarm Basket Poznań – AZS AGH Kraków 68:58 (19:13, 13:25, 15:12, 21:8)

Faworytem tego spotkania byli gospodarze. W premierowej odsłonie Biofarm prezentował się lepiej niż AGH, jednak w drugiej kwarcie jego gra uległa pogorszeniu. Krakowski beniaminek zaczął dominować nad podopiecznymi trenera Przemysława Szurka i schodził do szatni prowadząc, 38:32. Po przerwie miejscowi zaczęli łapać swój rytm, jednak AGH również nie zamierzało odpuszczać. Losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w czwartej ćwiartce, kiedy poznaniacy postawili na swoim i wygrali. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Mateusz Migała (18 pkt). Najlepszym graczem wśród gości był natomiast Maciej Maj (15 pkt).

KSK Noteć Inowrocław – GTK Gliwice 65:63 (25:21, 16:12, 13:9, 11:21)

Spotkanie w Inowrocławiu było bardzo zacięte, co może sugerować już sam jego wynik. W pierwszej ćwiartce Noteć szybko zaliczyła run 11:0, jednak gliwiczanie zaczęli trafiać i wciąż znajdowali się w grze. KSK dobrze radziło sobie zwłaszcza w obronie, a na przerwę schodziło prowadząc, 41:33. Trzecia kwarta nie była najlepsza w wykonaniu obu drużyn. W decydującej odsłonie goście zdołali jednak odrobić starty i niebezpiecznie zbliżyli się do Noteci. W decydującej odsłonie wszystko mogło się jeszcze wydarzyć, jednak ostatecznie lepsi okazali się miejscowi gracze. Najlepszym zawodnikiem wśród gospodarzy był Mikołaj Grod, który zanotował na swoim koncie double – double (21 punktów i 11 zbiórek). Najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Marceli Dziemba (26 pkt).

Legia Warszawa – GKS Tychy 77:84 (19:26, 12:16, 17:23, 29:19)

Faworytem tego spotkania była Legia. Tyszanie już w premierowej odsłonie pokazali jednak, że nie przyjechali do Warszawy na wycieczkę. Druga ćwiartka w ich wykonaniu również była lepsza, dzięki czemu schodzili oni do szatni prowadząc, 42:31. Po zmianie stron Legioniści mieli problem zwłaszcza w defensywie, co świetnie potrafili wykorzystać przyjezdni, którzy wygrali w stolicy. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Tomasz Andrzejewski (16 pkt). Najwięcej punktów dla gości zdobył natomiast Tomasz Deja (18 pkt).

Kotwica Kołobrzeg – Meritumkredyt Pogoń Prudnik 81:71 (24:14, 20:15, 18:16, 19:26)

Początek meczu był znacznie lepszy w wykonaniu gospodarzy, którzy szybko wyszli na prowadzenie. Gracze z Prudnika w pewnych momentach mieli spore problemy z trafieniem do kosza, przez co schodzili do szatni przegrywając, 29:44. W drugiej połowie losy spotkania nie były jeszcze rozstrzygnięte, jednak ostatecznie zwyciężyła waleczna Kotwica. Najlepszym zawodnikiem wśród miejscowych był Patryk Przyborowski (22 pkt). Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył natomiast Tomasz Prostak (23 pkt).

Jamalex Polonia 1912 Leszno – Max Elektro Sokół Łańcut 77:65 (21:18, 26:18, 18:14, 12:15)

Wynik tego spotkania to jedna z największych niespodzianek w tej kolejce. Za faworyta uznawani byli podopieczni trenera Dariusza Kaszowskiego, którzy wrócili do Łańcuta z porażką. Pierwsza połowa należała do graczy Jamaleksu, którzy schodzili do szatni prowadząc, 47:36. Sokół starał się odrobić straty, jednak przyjezdni mieli spore problemy w ataku. W czwartej kwarcie losy pojednku były już właściwie rozstrzygnięte, a lider tabeli musiał uznać wyższość beniaminka. Najwięcej punktów dla gospodarzy zdobył Maksym Kulon (16 pkt). Wśród gości dobrze spisywał się natomiast Alan Czujkowski ( 17 pkt).
SKK Siedlce – Znicz Basket Pruszków 75:89 (19:28, 15:23, 13:23, 28:15)

Już w premierowej odsłonie uwidoczniła się przewaga Znicza, który skończył pierwszą połowę prowadząc wysoko, 51:34. Goście z Pruszkowa dominowali zwłaszcza w strefie podkoszowej i lepiej niż siedlczanie, radzili sboie w wielu elemantach koszykarskiego rzemiosła. Podopieczni trenera Marka Zapałowskiego próbowali odrobić straty, jednak ostatecznie musieli pogodzić się z porażką. Najlepszym graczem wśród gospodarzy był Damian Szymczak (22 pkt). Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył natomiast Tomasz Madziar (23 pkt).

Spójnia Stargard – ACK UTH Rosa Radom 98:72 (38:19, 19:17, 22:20, 19:16)

Faworytem tego spotkania była Spójnia, która po pierwszej kwarcie prowadziła wysoko, 38:19. W drugiej ćwiartce stargardzianie nieco obniżyli swoje loty, jednak mimo wszystko schodzili do szatni prowadząc, 57:38. Po zmianie stron radomianie polepszyli swoją grę, ale ostatecznie nie zdołali zwyciężyć na trudnym terenie. Najwięcej punktów dla miejscowych zdobył Marcin Dymała (22 pkt). W szeregach gości dobrze spisywał się Michał Sadło (15 pkt).

Enea Astoria Bydgoszcz – Zetkama Doral Nysa Kłodzko 89:100 (22:31, 18:21, 25:21, 24:27)

Spotkanie zaczęło się lepiej dla podopiecznych trenera Radosława Hyżego, którzy zaliczyli w tym meczu pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Pierwsza połowa skończyła się prowadzeniem gości, 52:40. Po przerwie Astoria starała się odrobić stratę jednak zabrakło jej skuteczności i czasu. Najlepszm graczem wśród miejscowych był Mateusz Fatz, który zanotował na swoim koncie double – double (31 punktów i 11 zbiórek). Najwięcej punktów dla przyjezdnych zdobył Rafał Wojciechowski (30 pkt).

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA