Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2018/19 w Fortuna I Liga

14 gru 2018, 15:39

Czy spośród poniżej wymienionych zespołów poznamy dwa, które w maju zajmą dwa, premiowane awansem miejsca? Zimę na fotelu lidera z przewagą 10 punktów spędzi Raków Częstochowa. Tuż za ekipą Marka Papszuna Sandecja Nowy Sącz. Jednak podopieczni Tomasza Kafarskiego mają zaledwie punkt przewagi nad zajmującymi kolejne miejsca PGE FKS Stalą Mielec i ŁKS-em Łódź.

1. Raków Częstochowa 48 punktów

Jesień zdecydowanie należała do graczy Rakowa Częstochowa, którzy świetnie radzili sobie zarówno w Fortuna 1 Lidze, jak i Pucharze Polski. Podopieczni Marka Papszuna zgromadzili jak do tej pory 48 punktów i są zdecydowanym liderem rozgrywek. Raków wygrał aż 14 meczów, 6 zremisował i poniósł tylko 1 porażkę. Seria bez przegranej w lidze trwa już od 3 sierpnia, co daje 18 kolejek. Ekipa z Częstochowy jest ponadto najskuteczniejszym zespołem w lidze – 36 goli na koncie i posiada najlepszą defensywę – 10 straconych bramek. W ataku strzelanie bramek rozłożone jest na kilku piłkarzy. Do najskuteczniejszych należą Szymon Lewicki z 6 golami na koncie oraz Maciej Domański o Tomas Petrasek – po 5 goli. Mało straconych bramek Raków zawdzięcza w dużej mierze swojemu bramkarzowi. Michał Gliwa zanotował aż 13 spotkań z czystym kontem, ponadto był niepokonany w lidze przez 450 minut, między 3. a 8. kolejką. Raków wiosną będzie walczył na dwóch frontach. Wszystko to dzięki dobrej postawie w Pucharze Polski, gdzie ekipa z Częstochowy dotarła do ćwierćfinału. W drodze do 1/4 zespół Marka Papszuna nie stracił ani jednego gola, pokonując miedzy innymi Lecha Poznań.

2. Sandecja Nowy Sącz 38 punktów

Sandecja Nowy Sącz powoli wspinała się w górne rejony tabeli. Przez długi czas była wiceliderem tabeli, by potem po kilku meczach bez zwycięstwa oddać 2 miejsce ŁKS-owi Łódź. Pod koniec rundy, ekipa Tomasza Kafarskiego złapała ponownie właściwy rytm, wygrywając 3 z 5 ostatnich spotkań i wróciła na fotel wicelidera. Warta podkreślenia jest postawa piłkarzy Tomasza Kafarskiego w meczach domowych. W 10 meczach rozgrywanych w Nowym Sączu, Sandecja nie przegrała ani razu i straciła tylko 2 bramki. To najlepszy pod tym względem wynik w całej lidze. Bramkarz Sandecji zmuszony był wyciągać piłkę z siatki u siebie: z Bytovią 15 września i GKS-em Jastrzębie 3 listopada. Sandecja to druga defensywa ligi. Duża w tym zasługa Marka Kozioła. Bramkarz Biało-Czarnych obronił jesienią 4 rzuty karne, każdy na wagę punktów dla podopiecznych Tomasza Kafarskiego. W ofensywie wyróżniał się natomiast Maciej Małkowski, autor 7 goli dla Sandecji.

3. PGE FKS Stal Mielec 37 punktów

Kapitalną formę na finiszu zaprezentowali piłkarze PGE FKS Stali Mielec. Dzięki 7 zwycięstwom z rzędu, gracze Artura Skowronka zanotowali awans na 3 miejsce w tabeli. To jedyna taka seria w tym sezonie w Fortuna 1 Lidze. Co więcej Stal nie przegrała w lidze od 13 spotkań, a ostatni mecz mielczan bez punktów miał miejsce u obecnego wicelidera – Sandecji Nowy Sącz. Piłkarze Stali są autorami najbardziej efektownego zwycięstwa w tym sezonie Fortuna 1 Ligi. W 18. kolejce ekipa Artura Skowronka pokonała 6:1 Garbarnię Kraków. Nie jest to jedyny rekord należący do Stali w trwającym sezonie. Grzegorz Kuświk popisał się w meczu z beniaminkiem z Krakowa hattrickiem, a gola dołożył niespełna 16-letni Kacper Sadłocha.

4. ŁKS Łódź – 37 punktów

Bardzo udaną jesień ma za sobą ŁKS Łódź. Beniaminek Fortuna 1 Ligi kończy 2018 rok na 4 pozycji, z zaledwie 1 punktem straty do miejsca premiowanego awansem. ŁKS przez długi czas zajmował 2 pozycję za plecami Rakowa, ale w końcówce beniaminek zremisował 3 spotkania z rzędu i dał się wyprzedzić konkurencji. Imponuje passa łodzian bez porażki, która na ten moment wynosi już 13 spotkań. Ponadto ŁKS po 21 rozegranych meczach jest liderem klasyfikacji PJS – 5748 punktów, a Jan Sobociński jest w czołówce graczy z największą liczbą minut spośród wszystkich młodzieżowców w Fortuna 1 Lidze – 1698. Do strzeleckiej formy w Łodzi powrócił także Rafał Kujawa, który dla ŁKS-u zdobył już 6 bramek. Ta zdobyta przewrotką w meczu z Rakowem, nominowana została do bramki jesieni w Fortuna 1 Lidze.

5. Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 punkty

Podbeskidzie to zespół, który zdecydowanie lepiej radził sobie jesienią na wyjazdach. W delegacji Górale wygrali aż 6 spotkań, u siebie z kolei 3. Dla porównania przed własną publicznością, gracze z Bielska-Białej zdobyli 12 bramek, a na wyjazdach 18. Podbeskidzie dobre mecze przeplatało gorszymi występami. Przede wszystkim trenerowi Krzysztofowi Brede udało się jednak stworzyć bardzo skuteczny duet Sierpina – Sabala, który zdobył w sumie 16 bramek. Obaj piłkarze z 8 golami przewodzą tym samym w klasyfikacji najskuteczniejszych strzelców ligi. Podbeskidzie zanotowało także najwyższe wyjazdowe zwycięstwo ze wszystkich pierwszoligowych ekip. W 12. kolejce ekipa z Bielska-Białej pokonała aż 5:0 Wigry Suwałki.

6. Puszcza Niepołomice 30 punktów

Puszcza Niepołomice to jedno z objawień jesieni w Fortuna 1 Lidze. Zespół z Małopolski przerwę spęedzi na 6 miejscu w tabeli. Dla porównania rok temu podopieczni Tomasza Tułacza zajmowali po 21 rozegranych spotkaniach 10 miejsce w tabeli. Co ciekawe zespół Puszczy może pochwalić się identyczną zdobyczą punktową, jak i bilansem, co przed rokiem, który wynosi 8-6-7. Liderem zespołu okazał się Krzysztof Drzazga, który w lidze strzelił 7 bramek. Kolejne 3 dołożył w rozgrywkach o Puchar Polski. Z resztą Puszcza pozostaje w grze o to trofeum. W 1/8 finału “Żubry” pokonały 3:1 Wisłę Płock. W ćwierćfinale na zespół Tułacza czeka inny przedstawiciel z ekstraklasy – Miedź Legnica.

Grono drużyn z miejsc 7–12 otwiera beniaminek – GKS Jastrzębie. Za jego plecami Chojniczanka Chojnice. 9 miejsce zajmuje spadkowicz z ekstraklasy – Bruk-Bet Termalica. Tuż za plecami „Słoni” zimę spędzą „Czarne Wilki”. Na kolejnych miejscach GKS Tychy i Odra Opole.

7. GKS Jastrzębie 29 punktów

Beniaminek kończy jesień na 7 pozycji w tabeli. GKS Jastrzębie długo czekało na swoje pierwsze zwycięstwo w 1 lidze. To nadeszło dopiero w 5. kolejce w Opolu. Na domową wygraną, ekipa Jarosława Skrobacza czekała z kolei do 8. kolejki (4:2 z Bruk-Bet Termaliką). Najdłuższa seria bez porażki w lidze wynosiła 5 spotkań. Co ciekawe zespół Jarosława Skrobacza przez całą jesień prezentował równą formę. Nie licząc początku sezonu, beniaminek nie zanotował jesienią znacznej obniżki formy. Seria meczów bez wygranej wynosiła maksymalnie 3 spotkania. Absolutnym liderem zespołu jest środkowy obrońca Kamil Szymura, który zdobył 6 bramek i dołożył jedną asystę. Na uwagę zasługuje też liczba porażek na wyjeździe. Beniaminek przegrał poza domem zaledwie 2 mecze i w tej klasyfikacji ustępuje tylko ekipom Rakowa i ŁKS-u Łódź.

8. Chojniczanka Chojnice 29 punktów

W poprzednim sezonie po 21 spotkaniach, Chojniczanka zajmowała pozycję wicelidera z 36 punktami. Jednak w tym sezonie ekipa z Chojnic już na początku zanotowała kilka pechowych remisów po golach w 90. minucie meczu. Warto dodać, że w każdym z tych spotkań Chojniczanka prowadziła. Porównując jeszcze poprzedni sezon, Chluba Grodu Tura traci teraz zdecydowanie więcej bramek (2017/2018 – 14, 2018/2019 – 27). Po 13. kolejkach w Chojnicach doszło do zmiany trenera. Przemysława Cecherza zastąpił Maciej Bartoszek. Dla tego trenera jest do drugie podejście w Chojniczance. Jak na razie pod jego wodzą, bilans gier żółto-biało-czerwonych wynosi 2 zwycięstwa, 2 remisy i 4 porażki. Co ciekawe Chojniczanka jest jedynym zespołem w lidze, który zdołał pokonać obecnego lidera rozgrywek – Raków Częstochowa. Do historii przejdzie też mecz z GKS-em Katowice w 8. kolejce. Chojniczanka wygrała 2:1 i było to 1 w historii zwycięstwo nad katowiczanami. Ekipa z Chojnic potrzebowała na to aż 12 spotkań z GieKSą.

9. Bruk-Bet Termalica 27 punktów

Zespół Bruk-Bet Termaliki długo nie mógł złapać odpowiedniego rytmu w lidze. Po 10. kolejce w Niecieczy zdecydowano o zmianie szkoleniowca. Jacka Zielińskiego zastąpił Marcin Kaczmarek. „Słonie” znajdowały się wtedy na przedostatnim miejscu w tabeli z bilansem 2-2-6. Nowy szkoleniowiec zaczął od zwycięstwa w zaległym spotkaniu z Chojniczanką Chojnice po decydującej bramce strzelonej w 90. minucie spotkania. Co ważne, była to pierwsza wygrana Termaliki przed własną publicznością w Fortuna 1 Lidze. Od momentu pojawienia się w klubie trenera Kaczmarka, „Słonie” zaliczyły znaczący progres. Bruk-Bet przegrał od tamtej pory tylko 2 spotkania w lidze, 4 zremisował, a 5 razy zdobywał komplet punktów. Poprawił się także bilans bramkowy. Wcześniej, po 10 spotkaniach wynosił 13-20, teraz 21-14. Gra przełożyła się na miejsce w tabeli. Ekipa z Niecieczy odbiła się od dna tabeli i zajmuje miejsce dokładnie w środku tabeli. „Słonie” walczyły też w Pucharze Polski. Ich przygoda zakończyła się na 1/8 finału. Lepsi od graczy Marcina Kaczmarka okazali się piłkarze Lechii Gdańsk.

10. Bytovia Bytów 26 punktów

W pierwszej fazie rundy, Bytovia niespodziewanie zagościła w czubie tabeli. Po 10. Kolejkach „Czarne Wilki” były nawet wiceliderem Fortuna 1 Ligi. Od tamtej pory jednak coś się w grze podopiecznych Adriana Stawskiego zacięło. W kolejnych meczach Bytovia nie odniosła ani jednego zwycięstwa, 8 remisując i 4 przegrywając. „Czarne Wilki” są liderem ligi pod względem zremisowanych spotkań. Do tej pory dzielili się punktami już 11 razy. Na wyróżnienie zasługuje postawa Juliusza Letniowskiego. Młodzieżowiec zdobył dla Bytovii w tym sezonie 7 goli. Jedna z jego bramek znalazła się w głosowaniu na najładniejszą bramkę jesieni. „Czarne Wilki” niemal powtórzyły dorobek z poprzedniego sezonu na tym etapie (mają 1 punkt mniej niż rok temu), ale poprawiły swoje miejsce o 2 pozycje.

11. GKS Tychy 26 punktów

Po udanej rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, w Tychach liczono, że drużyna pójdzie za ciosem. Jednak po 10 spotkaniach, tyszanie mieli na koncie 13 punktów, co dawało im 10 pozycję w tabeli. Prawdziwą zmorą GKS-u okazały się wyjazdy. Zespół Ryszarda Tarasiewicza długo nie potrafił zdobyć trzech punktów na terenie przeciwnika. Sztuka ta udała się dopiero w Głogowie w 19. kolejce. Najlepszymi strzelcami drużyny okazali się: Daniel Tanżyna i 20-letni Hubert Adamczyk, którzy strzelili po 5 bramek. Ciekawym akcentem było przekazanie 15-letniemu Janowi Biegańskiemu opaski kapitańskiej przez Łukasza Grzeszczyka w derbach z GKS Katowice. Na osobne pochwały zasługuje bramkarz tyszan – Konrad Jałocha, który obronił już 3 rzuty karne.

12. Odra Opole 23 punkty

Porównując z poprzednim sezon, w którym Odra była beniaminkiem, teraz zespół z Opola zdobył zdecydowanie mniej punktów. Poprzednio 35, teraz 23 punkty. Największym problemem Odry Opole stały się w tym sezonie mecze wyjazdowe. Z 9 wyjazdowych spotkań, gracze Mariusza Rumaka zremisowali 3 i przegrali 6. Stracili też najwięcej bramek w delegacji ze wszystkich drużyn – 22. Zdecydowanie lepiej drużyna Mariusza Rumaka prezentowała się na własnym stadionie. Przy Oleskiej wygrała 6 razy. Lepszym wynikiem mogą pochwalić się tylko ekipy Rakowa oraz Sandecji – po 7. Słabszą dyspozycję gracze Mariusza Rumaka zaprezentowali w ostatnich ligowych kolejkach. Nie zdołali zdobyć ani 1 punktu, przegrywając 5 spotkań z rzędu. Humory w Opolu poprawiła natomiast postawa piłkarzy w Pucharze Polski, gdzie Odra pozostaje w grze. W 1/8 finału ekipa Mariusza Rumaka pokonała Wisłę Sandomierz. W ćwierćfinale czeka jednak Odrę bardzo trudno zadanie – dwumecz z Jagiellonią Białystok.

Różnice punktowe w pomiędzy zespołami są niewielkie. Stomil Olsztyn znajdujący się w strefie spadkowej, ma dokładnie tyle samo punktów, co bezpieczne Wigry Suwałki. Po słabej jesieni, walkę o górną część tabeli stoczy GKS Katowice. W najtrudniejszej sytuacji do wiosennych spotkań przystąpi Garbarnia Kraków.

13. Warta Poznań 23 punkty

Beniaminek z Poznania zanotował bardzo udany start w 1 lidze. Po 5. kolejkach był nawet liderem. Pierwsza porażka nadeszła dopiero w następnej kolejce. Należy wspomnieć, że Warta pierwsze 10 spotkań grała na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Pierwszy mecz w „Ogródku” miał miejsce 22 września (0:2 z Rakowem Częstochowa). Jesień Warta Poznań konczy z dorobkiem 6 zwycięstw, 5 remisów i 10 porażek. Aż 4 porażki przytrafiły się Biało-Zielonym w ostatnich 5 meczach. Jednak jesień zakończyła się zdobyciem 3 punktów w meczu z Puszczą i odskoczeniu na 1 punkt od strefy spadkowej.

14. Chrobry Głogów 23 punkty

Tuż nad strefą spadkową zimę spędzi ekipa z Głogowa. Głównym problemem Chrobrego jest w tym sezonie zdobywanie goli. Podopieczni Grzegorza Nicińskiego zdobyli do tej pory 14 bramek, co daje 0,6 bramki na mecz. Co ciekawe ekipa Chrobrego traci stosunkowo niewiele bramek – 21, z czego tylko 8 u siebie. Tym samym patrząc na bilans domowy, Chrobry jest 5 defensywą ligi. Na uwagę zasługuje jednak obniżka formy od połowy października. Ostatni raz gracze z Głogowa wygrali w lidze w 13. kolejce. Ostatnie 5 spotkań zespołu Grzegorza Nicińskiego to 5 porażek. Chrobry na wiosnę będzie musiał także przełamać niemoc strzelecką, która wynosi 614 minut.

15.Wigry Suwałki 22 punkty

Do 17. Kolejki Wigry Suwałki były prowadzone przez Kamila Sochę. Pod jego wodzą zespół zdobył 19 punktów przy bilansie 4-7-6. Dawało to ekipie z Suwałk 13 miejsce w ligowej tabeli. Warto jednak dodać, ze po optymistycznym początku, od 8. kolejki zespół nie zdołał wygrać ani jednego spotkania w Fortuna 1 Lidze, notując 5 remisów i 4 porażki. Potem stery w klubie przejął duet Jakubowski-Vencevicius. Zespół przełamał złą passę w lidze dopiero w 21. Kolejce, wygrywając na wyjeździe z Chrobrym Głogów 2:0. Na uwagę zasługuje bardzo młody skład Wigier, które zajmują wysokie miejsce w klasyfikacji Pro Junior System. Warto dodać, że Damian Pawłowski jest pod względem liczby minut 2 młodzieżowcem w lidze za Janem Sobocińskim z ŁKS-u Łódź. Ponadto na 3 miejscu w klasyfikacji strzelców znajduje się Martin Adamec z 6 golami na koncie.

16. Stomil Olsztyn 22 punkty

„Duma Warmii” w związku z instalacją podgrzewanej murawy na stadionie w Olsztynie, 10. kolejek musiała rozgrywać w roli gościa. Powrót do Olsztyna przypadł na mecz z Odrą Opole, który zakończył się zwycięstwem Stomilu 2:1. Niecały miesiąc później z pracy w Olsztynie zrezygnował Kamil Kiereś. Podczas jego okresu pracy, Stomil był przedostatni w tabeli Fotuna 1 Ligi z dorobkiem 10 punktów. Nowym szkoleniowcem został Piotr Zajączkowski. Pod jego wodzą zespół zdołał 3 razy wygrać 3 razy zremisować i poniósł 2 porażki, zdobywając 12 punktów. Stomil ma dokładnie tyle samo punktów, co zajmujące bezpieczną pozycję Wigry Suwałki. Warto jednak pamiętać, że ekipa z Suwałk ma do rozegrania zaległe spotkanie. Najskuteczniejszym strzelcem „Dumy Warmii” jest Grzegorz Lech. Doświadczony pomocnik zdobył w tym sezonie 5 bramek. Co więcej Lech przed meczem z Podbeskidziem świętował swój jubileusz 300 spotkań w barwach olsztyńskiego zespołu.

17. GKS Katowice 18 punktów

Miejsce GKS Katowice w strefie spadkowej to największe zaskoczenie. Katowiczanie mają jak do tej pory tylko 4 zwycięstwa ma swoim koncie przy 11 porażkach. Przede wszystkim należy zauważyć, że GieKSa wygrała jak na razie tylko 1 spotkanie na własnym stadionie, 2:0 z Wigrami Suwałki. Było to w 5. kolejce tego sezonu. Katowiczanie są jednym z klubów, który w trakcie sezonu postawił na zmianę szkoleniowca. Jacka Paszulewicza na tym stanowisku zastąpił Dariusz Dudek. Nim jednak do tego doszło, ekipę z Katowic przez kilka spotkań prowadził Jakub Dziółka. Pod rządami Paszulewicza, GieKSa po 10 meczach miała 8 punktów i zajmowała 16 pozycję. Dariusz Dudek objął drużynę w 14. kolejce. Na pierwsze zwycięstwo musiał on czekać do 18. kolejki. Jak na razie bilans Dariusza Dudka to 1-3-3. GieKSa do bezpiecznej strefy w tabeli ma po 21 spotkaniach 4 punkty straty.

18. Garbarnia Kraków 16 punktów

Beniaminek z Krakowa zamyka jak na razie tabelę Fortuna 1 Ligi. Po 21. kolejkach, „Młode Lwy” mają najmniej zwycięstw na koncie i najwięcej porażek. Ponadto ich defensywa straciła najwięcej goli z całej stawki – 40. Tylko w 1 spotkaniu Marcin Cabaj zachował czyste konto. Było to w 4. kolejce w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W połowie października w zespole beniaminka doszło do zmiany trenera. W miejsce Mirosława Hajdo zatrudniono Bogusława Pietrzaka. Przed zmianą szkoleniowca, Garbarnia traciła do bezpiecznej strefy 4 punkty. Teraz po 21. kolejkach strata to 6 punktów. Co ciekawe beniaminek zanotował więcej porażek u siebie, niż na wyjeździe. Najskuteczniejszymi zawodnikami okazali się Tomasz Ogar (4 gole) i Łukasz Wróbel (5 goli). Co ciekawe Wróbel tylko 2 razy wychodził w pierwszym składzie, a 5 razy pojawiał się z ławki.

Teraz piłkarzy z Fortuna 1 Liga czeka przerwa. Do gry o ligowe punkty wrócą na początku marca.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA