Polacy za granicą: Ignerski najlepiej w sezonie

25 kwi 2016, 11:01

Miniona kolejka za granicą była w dużym skrócie średnia dla Polaków. Sporo naszych reprezentantów przegrało swoje mecze, a ich indywidualne osiągnięcia nie wzbudzają zachwytu. Jedynym graczem, który faktycznie się wyróżnił jest Michał Ignerski, jednak i jemu nie udało się poprowadzić swojej ekipy do zwycięstwa.

Aaron Cel (AS Monaco): 19 min, 4 pkt, 7 zb, 0 ast

Polak w minionym tygodniu mecz ze swoją drużyną zagrał we wtorek. Lider francuskiej ligi nie miał trudnego przeciwnika. Do Księstwa przyjechała bowiem zajmująca dopiero trzynaste miejsce w tabeli drużyna Antibes. Mimo sporej różnicy klas obu drużyn goście długo nie dawali za wygraną, jednak ostatecznie musieli uznać wyższość niepokonanej już od dziewięciu spotkań drużyny z Monaco. Mecz zakończył się wynikiem 68:61 (9:15, 18:16, 19:17, 22:13). Cel był najlepszy w swojej drużynie pod względem zbiórek (tyle samo miał też Adrian Uter) jednak rzutowo był to słaby mecz w jego wykonaniu. Trafił tylko dwukrotnie na sześć rzutów, z czego zza łuku miał statystykę 0/3. Następny mecz Polak rozegra już dzisiaj. O godzinie 20:30 wyjdzie na przeciw zawodników drużyny Limoges, która zajmuje 10 miejsce w lidze, jednak dotarła to 1/8 finału Eurocup.


Michał Ignerski (Acqua Vitasnella Cantu): 31 min, 27 pkt, 5 zb, 2 ast

Ignerski zagrał swoje najlepsze spotkanie w tym sezonie! Wychowanek AZS-u Lublin był najlepiej punktującym graczem na parkiecie, a swoje 27 punkty (z czego 10 w I kwarcie) zdobył na skuteczności 56,3% z gry oraz 75% z linii rzutów osobistych. Nie było by jednak takiego wyniku gdyby nie zaufanie, które dostał od trenera Sergeia Bazarevichewa w postaci największe ilości minut w zespole. Doskonały występ Polaka jednak nie wystarczył. Zajmująca trzynaste miejsce w tabeli Acqua przegrała 90:96 (25:26, 22:24, 22:22, 21:24) z jedenastą drużyną Consultinvesto Pesaro.


Damian Kulig (Trabzonspor): 31 min, 16 pkt, 6 zb, 3 ast

Niestety kolejny z naszych zawodników, któremu nie udało się wygrać spotkania. Zajmujący 11 miejsce w lidze klub Polaka przegrał z Muratbey Usak Sportif (6 miejsce) 86:94 (16:32, 26:16, 23:24, 21:22). Kulig był wyróżniającym się graczem w swojej drużynie. Trafił 4 z 12 (25%) rzutów z gry, a na linii rzutów osobistych miał skuteczność 86% (6/7). Polak do swojego dorobku dorzucił też jeden blok.


Maciej Lampe (Besiktas): 20 min, 11 pkt, 7 zb, 0 ast

Mecz, który Lampe może zaliczyć do pozytywnych. Nie był to mistrzowski występ, ale nie było też źle. Trafił 5 na 9 rzutów z gry co przełożyło się na 11 punktów. W efekcie Besiktas wygrał z przedostatnią drużyną w lidze, czyli z Torku Konyaspor 88:76 (20:21, 16:14, 30:18, 22:23).


A.J. Slaughter (Banvit): 34 min, 12 pkt, 1 zb, 5 ast

W swoim spotkaniu Slaughter w większości statystyk był bliski swoich średnich sezonu. Na zdobycie 12 punktów potrzebował 11 rzutów i spotkanie skończył ze skutecznością równą 45,4%. Klub naturalizowanego reprezentanta naszego kraju odniósł jednak porażkę z Demir Insaat Buyukcekmece (9 miejsce w lidze) 74:85 (19:18, 19:26, 14:18, 22:23).

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA