W miniony weekend znów na europejskich parkietach pokazali się reprezentanci Polski. Najlepiej wypadli Mateusz Ponitka oraz Adam Waczyński. Dużo słabsze występy zanotowali tym razem A.J. Slaughter i Damian Kulig.
Mateusz Ponitka rywalizował wraz z Pinar Karsiyaka Izmir w wyjazdowym starciu z uczestnikiem Euroligi, Darussafaka Dogus, przegrywając 74:87.
Drużyna gospodarzy zdominowała od początku to spotkanie i już do przerwy prowadziła wysoko 49:32. Po trzeciej kwarcie wynik na tablicy brzmiał 63:44 dla Darussafaka i było już jasne kto zostanie triumfatorem tego meczu.
Reprezentant Polski zagrał przez 34 minuty i może być zadowolony ze swego występu. Ponitka zdobył 17 punktów (6/8 za 2 pkty, 1/4 za 3 pkty, 2/5 rzuty wolne) i zanotował 3 zbiórki oraz 2 przechwyty. Nasz rodak był najlepszym strzelcem swego zespołu.
W zespole Darussafaka wyróżnił się S. Wilbekin (23 pkty), natomiast drugim strzelcem Pinar został D. Summmers (16 oczek i 7 zbiórek).
Pinar Karsiyaka ma po tym spotkaniu bilans 6-5 i zajmuje 7. miejsce w tabeli.
Darussafaka Dogus – Pinar Karsiyaka Izmir 87:74 (23:15, 26:17, 14:12, 24:30)
Adam Waczyński zaliczył kolejny udany mecz w barwach Unicaja Malaga a jego zespół ograł na wyjeździe 87:76 Movistar Estudiantes.
Do przerwy pojedynek miał wyrównany charakter a do szatni w ciut lepszych humorach schodzili gracze gości, prowadząc 34:33. W trzeciej kwarcie przewagę uzyskali koszykarze Unicaja (60:53 przed decydującą odsłoną gry) i nie oddali jej aż do końca tego starcia.
„Waca” przebywał na parkiecie przez 14 minut, zdobywając w tym czasie 10 punktów (2/3 za 2 pkty, 1/2 za 3 pkty, 3/5 rzuty wolne) i zbierając 2 piłki z tablicy.
Najlepszymi strzelcami byli: N. Nedovic (24 pkty) w ekipie Malagi oraz E. Jacskon (29 pktów) spośród graczy gospodarzy.
Unicaja z bilansem 8-4 jest na 6. miejscu w tabeli hiszpańskiej ACB.
Movistar Estudiantes – Unicaja Malaga 76:87 (21:16, 12:18, 20:26, 23:27)
Słabszy występ zanotował natomiast Damian Kulig, który wraz z Banvit BC przegrał we własnej hali z Besiktasem Stambuł 69:80.
Pierwsze dwie kwarty nie zwiastowały kłopotów dla drużyny Saso Filipovskiego, gdyż Banvit prowadził 43:35. Jednak nieskuteczność zawodników gospodarzy w trzeciej „ćwiartce”, przegranej 13:22, pozwoliła wyjść na prowadzenie rywalom 57:56. Co gorsza, decydująca odsłona gry wyglądała niemal identycznie, gdyż gracze Banvitu znów zdobyli zaledwie 13 oczek przy 23 punktach Besiktasu, co dało ostatecznie zwycięstwo przybyszom ze Stambułu 80:69.
29-letni Kulig grał przez 17 minut i zdobył 4 punkty (2/3 za 2 pkty, 0/2 za 3 pkty), miał też 2 zbiórki.
W drużynie Banvitu wyróżnili się G. Orelik (17 oczek) oraz J. Theodore (12 pktów i 9 asyst). W ekipie gości najlepsi byli V. Stimac (18 pktów i 15 zbiórek) oraz M. Thompson (19 pktów).
Banvit BC z dorobkiem 8-3 jest na 4. pozycji w ligowej hierarchii.
Banvit BC – Besiktas Stambuł 69:80 (25:17, 18:18, 13:22, 13:23)
A.J. Slaughter nie zaliczy do udanych swego meczu przeciwko AS Monaco Basket, w którym jego drużyna SIG Strasbourg poniosła wyjazdową porażkę 62:77.
Spotkanie miało zacięty przebieg aż do przerwy a rezultat wynosił wówczas 35:35. Druga połowa należała już jednak do graczy z Księstwa, którzy wygrali tę część meczu różnicą dziewięciu oczek, wychodząc na 58:49. W decydującej odsłonie gry gospodarze przypieczętowali swój triumf, powiększając przewagę i kończąc wynikiem 77:62.
Polski zawodnik zagrał w tym starciu przez 27 minut, zdobywając zaledwie 5 oczek (2/5 za 2 pkty, 0/2 za 3 pkty, 1/1 rzuty wolne), 2 zbiórki, asystę i zaliczając 5 strat.
Wśród graczy Monaco najlepszy był występujący jeszcze w zeszłym sezonie w Stelmecie BC Zielona Góra – Dee Bost, zdobywca 29 punktów. W drużynie gości wyróżnił się M. Howard (14 pktów i 7 zbiórek).
Wicemistrzowie Francji ze Strasbourga z bilansem 7-6 znajdują się na 6. pozycji w tabeli LNB.
AS Monaco Basket – SIG Strasbourg 77:62 (18:20, 17:15, 23:14, 19:13)