Polacy po wyścigu w Dubaju

16 sty 2016, 21:05

Zespół RTG by Gładysz Racing wywalczył trzecie miejsce w klasie A3 podczas 24-godzinnego wyścigu w Dubaju. Kierowcy przyznają, że są zadowoleni z uzyskanego rezultatu, choć liczyli na więcej.

ADAM GŁADYSZ: – Wyścig Hankook 24h Dubai jest już za nami. Ukończyliśmy go na trzecim miejscu, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni, choć oczywiście naszym celem było zwycięstwo w klasie. Mieliśmy trochę problemów, które w tym przeszkodziły, jednak nasi mechanicy świetnie się spisali usuwając usterkę, a poza tym SEAT Leon Supercopa okazał się bardzo dobrym samochodem. Chciałbym podziękować całemu zespołowi, partnerom, sponsorom oraz mojej rodzinie, pozostałym kierowcom, z którymi zmieniałem się za kierownicą. To było ogromne wyzwanie, z którym dobrze sobie poradziliśmy. Wracamy do domu szczęśliwi, z pucharami i mam nadzieję, że spotkamy się tutaj za rok!

MARCIN JAROS: – Jesteśmy na mecie tego morderczego wyścigu. Na pewno nie było łatwo, jednak wszyscy daliśmy z siebie wszystko. Z powodu kłopotów uciekła nam szansa na zwycięstwo, jednak i tak udało nam się dojechać na trzecim miejscu. To świetny sposób na rozpoczęcie sezonu i jesteśmy z tego niesamowicie zadowoleni!

ROBERTAS KUPCIKAS: – Wyścig był bardzo trudny. Mieliśmy trochę problemów, gdyż jazda non-stop przez 24 godziny mocno obciąża samochód, jednak ostatecznie zespół dobrze sobie poradził z tym wszystkim. Dojechaliśmy do mety na trzecim miejscu, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że podczas kolejnego naszego startu będzie jeszcze lepiej!

JERZY DUDEK: – Jesteśmy już po Hankook 24H Dubai, w trakcie którego sporo się działo, jednak udało nam się zrealizować nasz cel jakim było dojechanie do mety. Ważne jednak, aby do samego końca się nie poddawać. Tak też zrobiliśmy i udało nam się wrócić na trzecią pozycję. To był mój debiut w wyścigach długodystansowych, a także nowym samochodzie jakim jest dla mnie SEAT Leon Supercopa i myślę, że wypadło to całkiem dobrze. Można powiedzieć, że to tylko trzecie miejsce, jednak tutaj nie wszystko zależy tylko od szybkości, dlatego cała ekipa jest bardzo zadowolona, gdyż w tych warunkach jest to aż trzecie miejsce!!

SIMON LARSSON: – Nawet mimo awarii skrzyni biegów udało nam się finiszować na bardzo dobrej trzeciej pozycji. To był mój pierwszy 24-godzinny wyścig i jestem z niego zadowolony. Moja jazda podczas zmian była dobra, moi koledzy zespołowi wykonali świetną robotę, dzięki czemu możemy cieszyć się podium w klasie A3.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA