Polacy pokonali Szwajcarów w rzutach karnych i są w ćwierćfinale Euro 2016!

Aktualizacja: 25 cze 2016, 21:16
25 cze 2016, 17:57

Reprezentacja Polski w dramatycznych okolicznościach pokonała Szwajcarię w rzutach karnych i awansowała do ćwierćfinału Mistrzostw Europy 2016. Awans zagwarantował nam w ostatniej serii rzutów karnych Grzegorz Krychowiak.

Adam Nawałka na te spotkanie wystawił najsilniejszą możliwą jedenastkę, jaką miał do dyspozycji. Kluczową rolę mieli odegrać zawodnicy ze środka pola, czyli Grzegorz Krychowiak i Krzysztof Mączyński. Mieli oni powstrzymać między innymi Behramiego, Dzemailiego i Xhakę. Przed spotkaniem wiele mówiło się o słabej skuteczności polskich zawodników i przełamaniu się Roberta Lewandowskiego.

Mecz rozpoczął się świetnie dla Polaków, którzy już w pierwszej minucie stworzyli sobie wyśmienitą sytuację. Po nałożonym pressingu obrońcom Szwajcarii, źle piłkę do jednego ze stoperów podał golkiper naszych rywali i znajdujący się przed polem karnym Arkadiusz Milik nie trafił na pustą bramkę. Nasi reprezentanci całkowicie zdominowali przeciwników przez pierwszy kwandrans spotkania. Potrafili stwarzać sytuacje, jednak brakowało skuteczności. W grze obronnej również nie można nam było niczego zarzucić. Na dowód tego Szwajcarzy oddali dwa celne strzały, w tym pierwszy w… 36. minucie.

Mecz ze Szwajcarią był kolejnym spotkaniem, w którym sytuację zmarnował Arkadiusz Milik, jednak napastnik Ajaxu Amsterdam sprytnie przepuścił piłkę przy akcji bramkowej w 39. minucie. Po udanym rajdzie Kamila Grosickiego, skrzydłowy dośrodkował piłkę, która znalazła się przy nodze Jakuba Błaszczykowskiego, a strzelec gola w meczu z Ukrainą bez problemu umieścił piłkę w bramce. Do końca pierwszej połowy nasi piłkarze utrzymali wynik i ze spokojem schodzili na piętnastominutową przerwę.

Druga część spotkania rozpoczęła się naporem Szwajcarów, którzy za wszelką cenę chcieli zdobyć wyrównującą bramkę. Nasza defensywa spisywała się znakomicie, duet Glik-Pazdan był nie do przejścia. Nasi rywale często łamali przepisy, dobrym przykładem było agresywne wejście Schara w Roberta Lewandowskiego. W 73. minucie Łukasz Fabiański popisał się fantastyczną interwencją po strzale Ricardo Rodrigueza z rzutu wolnego. Szwajcarzy byli coraz bliżej i sześć minut później mogliśmy mówić o wielkim szczęściu, gdy Haris Seferović trafił w poprzeczkę. W 82. minucie mieliśmy go mniej, gdy Xherdan Shaqiri kapitalnym uderzeniem z przewrotki pokonał naszego golkipera. Regulaminowe 90 minut nie przyniosło rezultatu, tak więc spotkanie zostało przedłużone dogrywką.

Lepiej w pierwszą połowę dogrywki weszli Szwajcarzy, którzy częściej rozgrywali piłkę na naszej połowie. Potem sytuacja na boisku się zmieniła, jednak żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji. Pierwszym odczuwającym trudy spotkania był Krzysztof Mączyński, za którego wszedł Tomasz Jodłowiec. Była to pierwsza zmiana Adama Nawałki, dla porównania selekcjoner Szwajcarii wszystkie zmiany wykorzystał w drugiej połowie spotkania. Po upływie piętnastu minut dogrywki wynik nadal się nie zmienił. Po przerwie desperacko broniliśmy dostępu do własnej bramki. W 112. minucie Szwajcarzy mogli zagwarantować sobie udział w ćwierćfinale, gdy strzał Derdiyoka w sytuacji sam na sam z bramkarzem obronił Fabiański. W dogrywce nasz zespół był wyraźnie słabszy, jednak trzeba przyznać, że duży wpływ na to miała dłuższa przerwa Szwajcarów pomiędzy meczami.

W rzutach karnych byliśmy jednak bezbłędni. Wszyscy wykorzystali swoje jedenastki, w przeciwieństwie do Szwajcarów, dla których nie strzelił Granit Xhaka. Polska w kolejnej rundzie zagra ze zwycięzcą meczu Portugalia / Chorwacja. To będzie długa noc w polskich domach. Cieszmy się z historycznego wyniku na wielkiej imprezie.

Polska – Szwajcaria 1:1 (1:0)

Bramki:
39’ Jakub Błaszczykowski (1:0)
82’ Xherdan Shaqiri (1:1)

Żółte kartki: Schar, Jędrzejczyk, Pazdan, Djourou

Polska: Fabiański – Piszczek, Glik, Pazdan, Jędrzejczyk – Błaszczykowski, Krychowiak, Mączyński (100’ Jodłowiec), Grosicki (103’ Peszko) – Milik, Lewandowski

Szwajcaria: Sommer – Lichtsteiner, Schar, Djourou, Rodriguez – Behrami (77’ Fernandes), Dzemaili (57’ Embolo), Xhaka – Shaqiri, Seferović, Mehmedi (70’ Derdiyok)

Karne trafione dla Polski: Lewandowski, Milik, Glik, Błaszczykowski, Krychowiak
Karne nietrafione dla Polski: brak

Karne trafione dla Szwajcarii: Lichtsteiner, Shaqiri, Schar, Rodriguez
Karne nietrafione dla Szwajcarii: Xhaka

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA