Sprawy związane z ekscesami mającymi miejsce w nocy z soboty na nadzielę pod stadionem Legii Warszawa zaczynają nabierać coraz poważniejszych kształtów. Najpierw pojawiły się przesłanki o możliwości rozwiązania umów z winy klubu przez kilku piłkarzy, z kolei teraz sprawę rozpoczęła badać policja…
Co ciekawe sprawę z własnej inicjatywy rozpoczęła badać policja bowiem nikt wcześniej, w tym oczywiście sam klub nie zdecydował się na zgłoszenie sprawy. – W oparciu o doniesienia medialne prowadzone są czynności, które mają charakter sprawdzający. – poinformował dla serwisu “WP Sportowe Fakty” oficer prasowy Komendy Rejonowej Policji Warszawa I (Śródmieście), asp. sztab. Robert Koniuszy.
Jaki finał będzie miała ta sprawa nie wiadomo, ale już teraz pewnym jest, że wizerunkowo Legia straciła bardzo dużo.