W kolejnym spotkaniu kontrolnym nasza reprezentacja zmierzyła się z Białorusią. W spotkaniu górą były zawodniczki zza naszej wschodniej granicy 78:68, ale dosyć długo rywalki musiały obawiać się końcowego sukcesu.
Początek spotkania to prowadzenie drużyny Białorusi. Po kilku minutach jednak nasza reprezentacja doprowadziła do remisu (18:18).W drugiej części meczu podopieczne trenera Anatoliya Buyalskiego kontrolowały sytuację na parkiecie – zdobywały nawet 11 punktów przewagi, ale niezwykle ambitnie grające Biało-Czerwone ciągle starały się być blisko rywalek. Dobrze w tej odsłonie zaprezentowały się Aldona Morawiec oraz Paulina Żukowska.
W trzeciej kwarcie nasze rywalki znowu wyszły na prowadzenie, nawet dziesięciopunktowe. To nie był jednak duży problem dla naszej kadry. Zespół trenera Teodora Mollova poprawił grę w obronie i dzięki temu odrabiał straty – po 30 minutach rywalizacji tracił do rywalek zaledwie trzy punkty, co oznaczało spore emocje w ostatniej kwarcie. I tak rzeczywiście było! Na początku Polki zbliżył się na jeden punkt, a podobna, minimalna różnica utrzymywała się przez kilka minut. Końcówka należała jednak do zdecydowanie bardziej doświadczonych gospodyń. Białorusinki zanotowały w ostatnich akcjach serię 8:0 i dzięki temu wygrały 78:68.
Białoruś – Polska 78:68 (25:20, 20:19, 17:20, 16:9)
Polska: Morawiec 12, Skobel 11, Żukowska 10, Schmidt 10, Naczk 8, Koperwas 7, Pawlak 6, Szajtauer 4, Owczarzak 0, Durak 0, Wajler 0, Trzeciak 0, Jaworska 0
Białoruś: Verameenka 21, Leuchanka 12, Harding 8, Papova 8, Ivashchanka 7, Troina 5, Snytsina 4, Rytsikava 4, Tarasava 3, Zyuzkova 3, Lihtarovich 2, Anufrienka 1, Holubeva 0, Malashka 0
