Już 22 maja wracają do nas rozgrywki Nice PLŻ. Najciekawsze spotkanie zapowiada się w Bydgoszczy, gdzie miejscowa drużyna gościć będzie Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Kibice już ostrzą sobie zęby na to spotkanie.
W środę poznaliśmy awizowane składy na ten pojedynek, przypomnijmy jak trenerzy obu ekip połączyli pary na torze:
Awizowane składy:
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
1. Linus Sundstroem
2. Kamil Brzozowski
3. Oskar Fajfer
4. Krzysztof Jabłoński
5. Renat Gafurow
6. Dominik Kossakowski
7.
11. Wiktor Kułakow
12. Mikołaj Curyło
13. Marcin Jędrzejewski
15.
Gdańszczanie przyjeżdżają do Bydgoszczy, aż trzema polskimi seniorami. Jak do tej pory trener Grzegorz Dzikowski stawiał na, któregoś z pary Thomsen-Krcmar. Jednak tym razem postanowił sprawdzić zawodników krajowych. Patrząc na skład ekipy znad morza, dziwić może powrót Krzysztofa Jabłońskiego, który został odsunięty od podstawowego składu, ponieważ spisywał się poniżej oczekiwać. Co ciekawe, „Jabłko” słabe wyniki notował na wyjazdach i tu jest duże zaskoczenie, że akurat wraca do składu na mecz po za domem. Na pewno Gdańskich kibiców cieszy fakt, że po raz kolejny w barwach Wybrzeża ujrzymy Kamila Brzozowskiego. Młody zawodnik „wkupił” sobie miejsce w składzie dobrymi wynikami w meczach poprzednich, przeciwko ekipie z Krosna i Rawicz. Oczywiście podczas meczu w Bydgoszczy nie mogło zabraknąć liderów gdańskiej drużyny, którymi bez wątpienia są Linus Sundstroem, Renat Gafurow oraz Oskar Fajfer. Ten ostatni jest takim cichym bohaterem, co mecz gromadzi na swoim koncie sumy dwucyfrowe. Bardzo miło patrzy się na zawodnika, któremu rok temu bardzo słabo szło w rozgrywkach Ekstraligowych, a teraz walczy jak równy z równy i często wygrywa pojedynki z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Renat wraca do składy ekipy Grzegorza Dzikowskiego po dwu meczowej absencji spowodowanej potłuczeniami po groźnie wyglądających upadkach w Gdańsku i Łodzi. Co do Linusa zbyt dużo słów nie potrzeba, wystarczy: perfekcyjny, szybki, waleczny, to są przymiotniki opisujące młodego Szweda. Co prawda w meczach zagranicznych nie błyszczał formą, to trener twardo stawia go jako filar na, którym spoczywa zespół z Gdańska. Bez wątpienia ten skład może powalczyć w Bydgoszczy o zwycięstwo.
Przejdźmy teraz do składu bydgoszczan. Nie widać tu zbytnio zawodnika, który ciągnąłby tą ekipę do przodu. Zarówno Andriej Kudriaszow, jak i Wiktor Kułakow nie potrafią utrzymać stałej formy, przeplatają swoje dobre występy kompletnie nieudanymi. Dobrym i pewnym punktem zespołu z Bydgoszczy jest na pewno Marcin Jędrzejewski. Bardzo doświadczony zawodnik, znad bydgoski tor jak własną kieszeń. To właśnie w nim zarząd pokłada nadzieje, że nawiąże on równorzędną walkę z gdańszczanami i da sygnał kolegom do walki. Prawdopodobnie pod numerem 15 w Polonii Bydgoszcz wystąpi Oskar Ajtner-Gollob, bez wątpienia będzie on dużym „+” ekipy gospodarzy. Już wielokrotnie pokazywał, że na własnym torze może mierzyć się jak równy z równym z bardziej doświadczonymi i starszymi kolegami. Na pewno jeśli, któryś z seniorów zawiedzie, trener będzie mieć asa w rękawie w postaci tego właśnie juniora. O ile mecze wyjazdowe nie wychodzą w jego wykonaniu za dobrze, to mecze na własnym torze są wręcz piorunujące. Porównując linie juniorskie obu ekip widzimy, że minimalnie lepsi mogą okazać się gospodarze. Z pewnością ekipa Bydgoska liczy na wygraną, jednak aby tak się stało każdy z zawodników musi dać z siebie nie 100%, a 110%.
Przed spotkaniem w roli faworytów tego spotkania stawiani są zawodnicy Wybrzeża Gdańsk. Mecz powinien trzymać kibica w napięciu do ostatniego biegu. Jeśli wszystkie tryby w zespole Polonii Bydgoszcz zagrają jak trzeba, bez wątpienia zawodnicy gości będą mieli ciężkie zadanie. Zapowiada się bardzo interesujące spotkanie na, które serdecznie zapraszamy, przypomnijmy początek spotkania o godzinie 13:45.